Ibogaina to halucynogen stosowany do leczenia uzależnień. Uśmierza objawy głodu narkotycznego i go usuwa, ale jednocześnie wywołuje ciekawy skutek uboczny. Pacjent doświadcza czegoś w rodzaju snu na jawie. Większość ludzi po otrzymaniu tego specyfiku odtwarza traumatyczne przeżycia albo ma wizje przedstawiające jego najgłębsze lęki. W najlepszym wypadku widzi to, co im zasugeruje osoba podająca halucynogen, w tym przypadku Amanda, która uważa, że Alex ukrywa coś z przeszłości - a agenci Sekcji nie powinni mieć przecież tajemnic.
Jak pamiętamy z poprzedniego odcinka, Alex wróciła do Sekcji odurzona narkotykami, jakie wstrzyknął jej Vlad. Wredna Amanda wykorzystuje ten moment. Podaje jej ibogainę i próbuje dowiedzieć się, jakie tajemnice kryje agentka. Lawiruje po jej podświadomości, wypytując o najróżniejsze rzeczy z jej życia. Alex, która jakby w Matriksie porusza się po wirtualnym świecie, niefartownie wspomina pseudonim Whitfield. Daje to do myślenia Michaelowi. Amandzie nie udaje się na szczęście wyciągnąć zbyt wielu cennych dla niej informacji, ale stwierdza, iż Alex, tak jak Nikita, pragnie uciec z Sekcji. Przekazuje tę informację Percy'emu, zlecając jednocześnie likwidację młodej agentki.
[image-browser playlist="609355" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
W międzyczasie zaniepokojona Nikita, która zwyczajnie w świecie martwi się o swoją podopieczną, próbuje kupić Alex nową tożsamość, aby wysłać ją na drugi koniec świata - w miejsce, gdzie będzie bezpieczna. Oglądając film, w którym widzi, z jaką premedytacją jej przyjaciółka zabija Vlada, zaczyna obawiać się o nią i jej życie. Nie tak przecież miał potoczyć się los młodej agentki, która miała stanowić tylko wtyczkę pomocną przy likwidacji Sekcji. Cała sytuacja, jaka spotkała młodziutką agentkę, to może nie tyle zbieg okoliczności, ale coś, co nie powinno mieć miejsca i przed czym Nikita starała się ją uchronić. Tymczasem sprawy wymknęły się całkowicie spod kontroli. Niestety nie tylko na tym polu.
Michael, który bardzo się angażuje w sprawy związane z Alex, jest zaniepokojony tym, co usłyszał i zaczyna nabierać podejrzeń. Sprawdza, kim jest Whitfield i ku jego zaskoczeniu okazuje się, że jest to ofiara Nikity sprzed 3 lat. Wraca też do operacji "Zamek", w której Alex brała udział, aby sprawdzić szczegóły ich rozmowy. Trafia na trop, który prowadzi go prosto do Nikity, u której niespodziewanie się zjawia. To szokująca sytuacja, z której będzie na pewno ciężko wyjść obronną ręką. Znamy już bardzo dobrze główną bohaterkę i wiemy, że wykazuje się niebywałym sprytem, inteligencją i zawsze znajduje wyjście z trudnych sytuacji, ale czy i tym razem przebiegłej Nikicie uda się wykaraskać?
[image-browser playlist="609356" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Szesnasty odcinek "Nikity" był bardzo zaskakujący, a napięcie podczas jego oglądania towarzyszyło mi od początku do samego końca. Nikt chyba nie przypuszczał, że Michael odgadnie tajemnicę Nikity. Niestety tak się stało. Dobrze wiemy, że ta para, która już nieraz ze sobą współpracowała, ma się ku sobie, ale czy to wystarczy, by Michael nie zdemaskował Nikity oraz Alex przed Sekcją? Pytanie też, jak Percy rozważy słowa Amandy o likwidacji Alex. Czy odniesie się do nich przychylnie, czy je zlekceważy?
[image-browser playlist="609357" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Oglądanie tego odcinka było prawdziwą przyjemnością. Fakt faktem, pozostawił on po sobie wiele pytań bez odpowiedzi, ale dzięki temu jeszcze chętniej obejrzę kolejny. Wszystkie wątki zostały rozwinięte najlepiej, jak mogli to zrobić twórcy serialu, a to przecież jeszcze nie koniec. Wciągająca fabuła to zaleta tej produkcji, ale tym razem scenarzyści przeszli samych siebie. Od początku było wiadomo, że serial ma ogromny potencjał. Potencjał, który znakomicie wykorzystuje i co najważniejsze, nie osiada na laurach. Mam zatem nadzieję, że możemy liczyć na kolejne, bardzo ekscytujące odcinki z Maggie Q w roli głównej.
Ocena: 8/10