Po bardzo obfitej dawce informacji, jaką zaaplikowała nam poprzednia Nikita, przyszedł czas na odrobinę spokoju. No, może nie do końca spokoju, gdyż w osiemnastym odcinku serialu nie zabrakło chociażby gorących scen walki czy namiętnych pocałunków, którymi obdarowują się Michael z Nikitą, ale tym razem scenarzyści postawili raczej na akcję, aniżeli treść. Wprowadza to równowagę, która sprawia, iż produkcja jest po prostu ciekawsza.
Po chwilach namiętności i zapomnienia czas wracać do działania. U Nikity zjawia się Owen, dawny członek Sekcji, który jest między innymi odpowiedzialny za zabójstwo Daniela, narzeczonego Nikity. Jak pamiętamy, zjednał się on z główną bohaterką i od jakiegoś czasu działają razem. Tym razem mają możliwość zdobycia drugiej czarnej skrzynki, która znajduje się w Londynie. Pomimo złych przeczuć Michaela, Nikita jedzie z Owenem odzyskać dysk, na którym umieszczone są dowody przeciwko Sekcji. Była agentka zaufała swojemu sprzymierzeńcowi i mocno wierzy, że wspólnie osiągną zamierzony cel. Nawet nie podejrzewa, że czekają ją niemałe kłopoty.
[image-browser playlist="609238" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Problemy ma też Alex, która w rozmowie z Jaden zostaje przez nią zdemaskowana z niektórych niewygodnych faktów. Jaden ujawnia między innymi, iż Alex włamała się do biura Percy'ego. Rozmowę monitoruje Amanda, która jakiś czas temu zleciła likwidację Alex. Pech chce, że Amanda bierze młodą agentkę na rozmowę, podczas której wychodzi na jaw, iż Alex kłamie. Ostatecznie dobrze wyszkolonej przez Nikitę dziewczynie udaje się przechytrzyć podejrzliwą Amandę, która łyka wymyśloną bajeczkę.
Reasumując, druga skrzynka, mimo wielu przeszkód, jakie spowodował Owen, zostaje zniszczona, a wraz z nią dowody, które przysporzyłyby wiele cierpień niewinnym ludziom. Owen, któremu Sekcja również odebrała ukochaną, chciał ujawnić dane ze skrzynki, ale na szczęście nie zdążył. Działał pod wpływem braku środków, które kiedyś zostały mu zaaplikowane i które musi cały czas przyjmować. Brak tzw. "reżimu" wywołał w nim agresję, którą skierował w stronę swoich sprzymierzeńców. Na szczęście, pomimo chwil grozy i niebezpiecznych sytuacji, w jakich znalazła się główna bohaterka, Owen okazał się być nadal lojalnym przeciwnikiem Sekcji.
Nikita nadal się rozwija i nadal oferuje wiele ciekawych scen, dużo akcji i intryg, które sprawiają, że serial wciąż ogląda się dobrze. Rozwój fabuły jest zrównoważony, co ma pozytywny wpływ na odbiór produkcji. Osiemnasty odcinek zaproponował widzom więcej scen walk, które wyglądały bardzo realistycznie i w których poważnie oberwało się głównej bohaterce, ale na szczęście sytuacja została opanowana. Były też łzy wzruszenia, rozstania i powroty oraz chwile napięcia, które zafundowała nam między innymi Alex podczas rozmowy z Amandą.
[image-browser playlist="" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Widzowie w tym odcinku mogli zobaczyć wrażliwość Nikity, która przeważnie pokazuje nam się jako twarda, niezależna i silna kobieta. Natomiast Alex znów udowodniła, jak bystra i przebiegła potrafi być w trudnych sytuacjach, przed którymi coraz częściej stawia ją Amanda. Michael po raz kolejny okazał się opiekuńczy, a Amanda jeszcze bardziej dociekliwa. Choć znamy już bardzo dobrze wszystkie postaci serialu, za każdym razem któraś z nich odsłania nam nową cechę. Ciekawe, kto w kolejnym odcinku ujawni nowy, pikantny szczegół swojego charakteru. Już w najbliższy piątek będziemy mogli się przekonać.
Ocena: 7/10