Niefortunna wpadka Alex z ostatniego odcinka doprowadziła do sporego zamieszania. Oczywiście Percy dowiedział się, iż agentka jest kretem Nikity, a zarazem córką zabitego niegdyś wroga o nazwisku Urinov, za śmierć którego odpowiedzialna jest Sekcja. Ma teraz okazję wyjawić całą prawdę, kto zabił jej ojca. Aby sprawa była bardziej skomplikowana, za spust pociągnęła Nikita. Kto by przypuszczał, że to właśnie ona stoi za tą okropną zbrodnią? Mało tego, nie powiedziała ona Alex o śmiertelnym nadajniku wszczepionym w jej głowę, dzięki któremu Alex może w każdej chwili zginąć. Nafaszerowana tragicznymi informacjami agentka dostaje wybór niczym z filmu „Piła”, w którym to bohaterowie mogą tragicznie zginąć lub w podstępny sposób zabić drugiego człowieka. Alex postanawia przeżyć. Celem jest Nikita.
[image-browser playlist="608925" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Nikita natomiast, w związku z dalszą działalnością zwalczającą Sekcję, planuje rozszyfrować czarną skrzynkę, w której ukryte są między innymi dowody jej zbrodni. W tym celu wykorzystuje Fletchera, agenta CIA, którego pamiętamy z poprzednich odcinków i świeżo uratowanego Malcolma, który jest specem w tej dziedzinie. Na rezultat ich pracy należy jednak poczekać.
Główna bohaterka nawet nie przypuszcza, że w międzyczasie Alex została zdemaskowana. Zwabiona pod przykrywką nowej misji do opuszczonego hangaru nie domyśla się, że czeka tam na nią niemiła niespodzianka. Alex kierowana uczuciami zdrady, tęsknoty i bólu, ale także zmanipulowana przez Percy’ego, który w każdej chwili może uruchomić zabójczy nadajnik, zdecydowała się na zabicie najbliższej jej osoby. Oddaje strzał w stronę Nikity. Czy celny?
Od początku było wiadomo, że Percy to silna osobowość, która świetnie manipuluje swoim personelem, ma wiele nietuzinkowych pomysłów i jest bardzo bystry. Te umiejętności, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, pozwoliły mu rozszyfrować Michaela, jego prawą rękę w prowadzeniu Sekcji. Kiedy Michael zjawia się w gabinecie Percy’ego, zastaje go tam z Alex. Percy obwinia go za rekrutkę i każe mu zabić agentkę, natomiast ten nie spodziewa się, iż jest to podstęp i celuje w stronę swojego przełożonego. Ostatecznie Michael zostaje zdemaskowany, a jego los jest w rękach okrutnego szefa Sekcji.
[image-browser playlist="608926" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
Zaskakujący, otwierający kilka nowych wątków, trzymający w napięciu, a zarazem pełen mocnych wrażeń, tak w skrócie można podsumować przedostatni odcinek serialu „Nikita”. Ta odsłona pozostawiła po sobie wielki niedosyt i mnóstwo pytań, co stanie się dalej i jak potoczą się losy głównych bohaterów. Czy Alex, która do tej pory wierzyła Nikicie, zabije ją? Czy Percy da szansę Michaelowi, który był jego najbliższym powiernikiem?
Twórcy „Nikity” na sam koniec zaproponowali nam naprawdę sporą dawkę emocji, wartkiej akcji i dynamicznych scen, dzięki czemu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że każde słowo napisane w poprzednich recenzjach sprawdziło się, a scenarzyści nie zawiedli mnie nawet na moment. Historia pięknej Nikity rozwinęła się na tyle, że przyciągnie sporą rzeszę fanów już w przyszłym sezonie. Ale zanim to nastąpi, przed nami jeszcze finał, a w nim mam nadzieję rozwiąże się kilka zagadek, jakie pozostawił po sobie ten epizod.
[image-browser playlist="608927" suggest=""]©2011 Warner Bros. Entertainment Inc.
„Nikita” trzyma formę, a ja trzymam kciuki, aby tak było nadal. Jak się rozwinie fabuła, czas pokaże, ale już dziś wierzę, że będzie się działo. Tymczasem czekamy na finał.
Ocena: 8/10