Outsiders: sezon 1, odcinek 1

Fabuła Outsiders skupia się na klanie Farrellów, którzy mieszkają w Appalachach odcięci od cywilizacji i uznają jedynie swoje prawo. To okazuje się pretekstem do opowiedzenia historii, w której nie tylko mamy zderzenie różnych kultur, ale też poruszenie tematu moralności, walki o władzę i kwestii zaspokajania zachcianek rządu bez względu na cenę. Opowieść w pilocie ma jasne momenty rozkładające pionki na planszy i zarysowujące intrygę, która będzie napędzać sezon i pozwoli zrozumieć postacie po obu stronach narastającego konfliktu. Twórcom udaje się dobrze przedstawić klan Farrellów, co nie było zbyt łatwe, by to wszystko nabrało wiarygodności. Poznajemy ich tradycje, światopoglądy i podziały społeczne. Przede wszystkim dobrze nakreślono charaktery postaci, które z czasem mogą rozwinąć się w atrakcyjnym kierunku. Bohaterowie to właśnie najmocniejsza strona Outsiders, bo dostajemy kilka naprawdę interesujących jednostek, które zostają nieźle sportretowane przez aktorów. Tyczy się to też szeryfa Houghtona, który jest najbardziej wyrazistą postacią po przeciwnej stronie barykady, szczególnie że pojawiają się również jednostki stojące pomiędzy tym wszystkim i to one na swój sposób wydają się najbardziej ciekawe. Postacie wzbudzają sympatię, na swój sposób intrygują i czuć, że mogą być to osoby, których perypetie będziemy śledzić z zainteresowaniem. No url WGN America to stacja kablowa, więc nie boi się ona poruszać kwestii skierowanych do dorosłego widza. Nie brak w pilocie przemocy, która jest w miarę obrazowo pokazana. Pojawia się także nagość, seks oraz używanie środków odurzających. Fabuła porusza tematykę interesującą i odpowiednio zmuszającą do myślenia - czy to postrzeganie naszej codzienności przez Farrellów, czy też spojrzenie rządu na to, jak bezprawnie poczyna sobie ten klan w górach. Obie strony nie widzą kompromisu ani równowagi pomiędzy jednym a drugim podejściem, co jest tematem wartościowym i mogącym okazać się dobrą siłą napędową serialu, zwłaszcza że pilot zarysowuje nadchodzący konflikt z klanem Farrellów, co też będzie wątkiem przewodnim tego serialu. Sama historia jednak czasem ma przestoje oraz zawiera trochę zbyt przewidywalne rozwiązania. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie ich mniej. Outsiders okazuje się pozytywnym zaskoczeniem, bo dostajemy serial z interesującym pomysłem, nieźle zrealizowany i ze sporym potencjałem. Jest tutaj dużo dobrych rzeczy, które mogą zainteresować i przyciągnąć do ekranu na cały sezon.

Outsiders: sezon 1, odcinek 1 – recenzja