Nie ukrywajmy - w odcinku "Animalia" śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci w zakładzie produkcji mięsa było tylko dodatkiem do głównego wątku serialu. Taka tendencja utrzymuje się w Paradoskie od kilku epizodów. Ale znów (podobnie jak tydzień temu), ów dodatek był podany w wyjątkowy smaczny i ciekawy sposób.
Od początku można było wywnioskować, w jaki sposób to się skończy i kto będzie winny. Na szczęście mocna rola Bartłomieja Topy ubarwiła wątek. Zaś ostatnia scena sprawy, w sali zebrań, był jedną z lepszych w całym serialu. Takie jest przynajmniej moje odczucie. W tym wątku mógł się jeszcze podobać udział samego Kaszowskiego - umiejętnie manipulującego faktami (w sensie pozytywnym, rzecz jasna).
Sprawa odcinka nie wzięła się znikąd. Została zlecona komisarz Majewskiej przez BSW celem wyciągnięcia Kaszowskiego z miasta. A to wszystko w celu jeszcze głębszej inwigilacji inspektora. Po tym epizodzie coraz jaśniej zarysowuje się podział na strony konfliktu. Kaszowski, po moich obawach, wygląda się opowiadać za tą właściwą, a wszystko, co robi, to robi w ramach Wielkiego Planu. Podobnie zresztą jak ludzie z BSW - którzy jednak okazują być tymi "złymi".
[image-browser playlist="597557" suggest=""]
©2012 TVP2 / fot. P. Skarba
Ciekawi mnie również, czy twórcy w finale zaserwują nam ciekawe połączenie klocków, które teraz otrzymujemy. Między innymi chodzi mi o fakt "randki" Sobeckiego i Moniki. Na pozór wyglądało to tak, jakby chciano wepchać kolejny wątek romantyczny. Z drugiej strony Sobecki jest na tyle nietypową postacią (obecnie bardziej komediową), co nie zmienia faktu, że na końcu może nas solidnie zaskoczyć (i co byłoby bardzo mile widziane). Miło też patrzeć, jak rozwija się naczelnik Talak - w początkowej fazie serialu nieobecny, teraz wychodzący coraz bardziej do przodu. I czekam na pełne wyjaśnienie postaci Waldemara - z jednej strony irytuje, z drugiej wydaje się być kluczowy dla serialu.
Najsłabszym ogniwem odcinka było życie prywatne Majewskiej. Wątek urodzin syna oraz kwestii odpowiedzialności wypadł dosyć schematycznie i bez większego znaczenia dla epizodu. Za to Majewska w terenie znów dawała radę. I chwała jej za to.
Paradoks może nie jest wybitnym serialem, może nie jest sukcesem TVP2. Jednak ostatnie odcinki pokazują, że jeszcze można coś z niego wykrzesać. Tylko ważne jest, żeby zakończenie nie zniszczyło tego dobrego wrażenia.
Ocena: 7/10