"Pod kopułą" ostatecznie traci cały swój urok, gdy pokazuje, że do miasteczka tak naprawdę każdy może wejść. Brak kontaktu ze światem zewnętrznym był jednym z najważniejszych elementów fabuły, a teraz się go pozbyto.
Smutne to jest, że twórcy "
Under the Dome" nie są w stanie nawet poprawnie nakręcić strzelaniny. Atak na dom pogrzebowy jest komiczny w swoim absurdzie - zero tu pomysłu, wszyscy zachowują się jak roboty, a celność bohaterów jest bezbłędna. Tak naprawdę nie wiem, po co tutaj pomoc w postaci szefa firmy odpowiadającej za całą sytuację, bo w takim tempie Jim i spółka wszystkich by wystrzelali.
Hector, czyli prawdziwy szef firmy, jest postacią niewiarygodnie sztampową. Innymi słowy wpisuje się perfekcyjnie w konwencję serialu, ale jest pozbawiony nutki absurdu, przez co można rzec, że po prostu jest nudny - nie ma w nim nic zabawnego ani ciekawego. Plus jednak za retrospekcje, które fajnie zdradzają kilka istotnych informacji i pobudzają ciekawość. Czegoś takiego "
Under the Dome" potrzebowało.
[video-browser playlist="742356" suggest=""]
Barbie znów jest dobry - pozostaje pytanie, jak długo to potrwa. Jego rozmowy z Julią, próby udawania złego i spotkanie z Evą to najważniejsze elementy tego odcinka, które nie proponują widzom nic konkretnego. Wiemy, że Eva zaraz urodzi coś, co ma być królową, i nie wiem, jak Barbie może w ogóle akceptować to jako swoje dziecko. Jego reakcja na przyspieszoną ciążę Evy jest w sumie zbyt zwyczajna. Tak jakby nie było w tym nic wyjątkowego. I to jest też problem tego sezonu - oglądamy nudny trójkąt miłosny, który jest poniżej akceptowalnego poziomu hitów pokroju "Moda na sukces". Nuda.
Pozostaje pytanie, co dalej. Do czego to doprowadzi? Czy ten lek w istocie może uratować mieszkańców? Możemy być chyba pewni jednego - kopuła nie upadnie, bo to coś, co jest w DNA tego serialu, więc musi pozostać. Tylko jeśli twórcy będą chcieli go kontynuować, to w jakim kierunku pójdą? Trudno cokolwiek powiedzieć na tym etapie, ale wiem jedno - historia na 3. sezon jest bardzo nieudana i nie wyobrażam sobie, by coś miało się poprawić.
"
Under the Dome" to nudna, sztampowa obyczajówka oparta na tragicznym pomyśle z kosmitami. Chyba najwyższy czas doprowadzić tę historię do zakończenia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h