Agnès Rotger to urodzona w 1973 roku hiszpańska dziennikarka i pisarka, która ma w swoim dorobku kilka książek dla dorosłych oraz dzieci. W 2010 roku, wraz z Nadią Ghulam, napisała powieść "Sekret mojego turbanu" – historię opartą na autentycznych wydarzeniach, historię życia Nadii.

Nadia Ghulam to jedna z wielu ofiar okrutnej wojny w Afganistanie. Jej dzieciństwo było szczęśliwe i beztroskie. Upływało na zabawach oraz chodzeniu do szkoły. Rodzina dziewczynki była zamożna, więc Nadii nie brakowało niczego. Do czasu. Jako mała, ośmioletnia dziewczynka, przeżyła tragedię - na jej dom spadła bomba. Ta jedna, wydawałoby się krótka, chwila zmieniła życie bohaterki na zawsze, pozostawiając trwałą pamiątkę w postaci okaleczonego i poparzonego ciała. To właśnie Nadia jest narratorką tej powieści i to z jej perspektywy poznajemy tę niezwykłą historię.

Historia jest niezwykła, co do tego nie mam wątpliwości. Choć Nadia była jeszcze dzieckiem, podjęła decyzję, na którą nie powziąłby się niejeden dorosły. Nie mając oparcia w ojcu, który zaczął tracić zmysły po stracie jedynego syna, postanowiła na siebie wziąć odpowiedzialność za rodzinę, którą trzeba było utrzymać w trudnych czasach, gdy kobieta w Afganistanie nie miała żadnych praw i nie mogła nawet pracować. Nadia postanowiła na zawsze zdjąć swoją dziewczęcą, białą chustę i nałożyć na głowę męski turban. W ciągu jednego dnia przestała być Nadią i przybrała imię swojego zmarłego brata - Zelmaia.

W książce przedstawione zostaje blisko piętnaście lat z życia bohaterki. Począwszy od jej jeszcze szczęśliwego dzieciństwa, poprzez początek wojny, powzięcie decyzji o zmianie dotychczasowego życia, wkroczenie w dorosłość, aż po wyjazd do Europy. To dużo jak na trzystustronicową książkę. Oczywiście trudno byłoby przedstawić historię życia Nadii w bardziej szczegółowy sposób, zachowując przy tym zdrowy rozsądek w kwestii objętości powieści, ale po przeczytaniu książki czuje się pewien niedosyt. "Sekret mojego turbanu" to kilkadziesiąt rozdziałów, często liczących sobie zaledwie dwie, trzy strony. Nadia opowiada wiele naprawdę interesujących historii ze swojego życia; historii, które mają ogromny potencjał i które chciałoby się czytać i czytać. Jednak nie dane jest czytelnikowi poznać te co ciekawsze opowieści nieco bardziej szczegółowo. I to zdecydowanie jest minusem tej książki.

Język powieści jest prosty, przez co czyta się ją lekko i stanowi całkiem przyjemną rozrywkę. Nie jest to jednak pozycja dla osób, które lubują się w rozbudowanych dialogach. Nie znajdziemy bowiem ich tutaj zbyt wiele. Powieść kończy się w momencie wyjazdu Nadii do Hiszpanii w celu poddania się operacji, która miałaby zrekonstruować jej zniszczone przez bombę ciało. Brakuje tu jakiegoś epilogu, kropki nad "i". Po prześledzeniu prawie całego życia bohaterki czuje się niedosyt, gdy akcja powieści kończy się w tak istotnym punkcie. Czytelnik nie wie, co nastąpiło później. Nie znajdujemy odpowiedzi na pytanie, jak bohaterka poradziła sobie z europejską rzeczywistością, tak odmienną od tej, w której się wychowała.

"Sekret mojego turbanu" jest pozycją ciekawą, ale nie porywającą. Pozwala zapoznać się nieco z afgańską rzeczywistością, kulturą i obyczajami. Przedstawia przejmującą historię, która ma ogromny potencjał. Szkoda tylko, że nie został należycie on wykorzystany.

Ocena: 6/10

[image-browser playlist="594363" suggest=""]

Tytuł: Sekret mojego turbanu
Autor: Nadia Ghulam, Agnès Rotger
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Bellona
Wydano: Warszawa 2012

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj