Po końcówce poprzedniego odcinka mieliśmy już świadomość, że dyrektor CIA okazuje się jedynie kozłem ofiarnym. Natomiast Olivia Pope i gladiatorzy dowiadują się tego dzięki wdowie po nim, która motywuje ich do ponownej analizy sprawy. Tego prawdopodobnie jeszcze nie było w Skandalu - ktoś w tak perfidny sposób wykiwał Olivię, wykorzystując jej działania do nikczemnych celów.

Rozwój tej sprawy jest emocjonujący i niebywale ciekawy. Szczególnie podobać się może ciągle rozwijana relacja Quinn z Huckiem, która jest utrzymana na poziomie "uczennica-mentor". Quinn w końcu dostaje swoje 5 minut, by wykorzystać nauki mistrza, gdy ten zostaje zaskoczony przez napastnika. Sprawia w tej roli świetne wrażenie.

[image-browser playlist="592494" suggest=""]
©2013 ABC

Wiemy, że Jake jest związany ze sprawą prawdziwego kreta, ale nie do końca wiadomo, w jakim stopniu. Zaczynam podejrzewać, że w tej sytuacji jest głęboko pod przykrywką i tak naprawdę próbuje sam odkryć prawdę. Nie widzimy, by własnoręcznie zabijał dyrektora, a jego związek znamy jedynie poprzez rozmowę z czarnoskórym agentem. Do tego dochodzi niezaprzeczalne uczucie, którym darzy Olivię. Scena, w której Olivia odkrywa prawdę o tym, że ją obserwuje, wypada znakomicie i zarazem zaskakująco. Gdy na początku widzimy, co Jake ma w torbie, można wyjść z założenia, że szykuje to, by zgodnie z rozkazem zająć się Olivią. Skoro to nie dla niej, to dla kogo? I kim jest w takim razie morderca w domu Olivii? Genialnie wypadają końcowe sceny odcinka, gdy po krótkiej rozmowie z Jakiem podczas wizyty Fitza, do Olivii dociera okrutna prawda. Washington świetnie oddaje emocje targające bohaterką.

Patrząc na Cyrusa, można zacząć się zastanawiać nad jego motywami. Większość odcinka skupia się na jego próbie pogodzenia z mężem. Realizacja tych scen jest niezła, zwłaszcza ze strony Perry'ego, która doskonale spisuje się w tych rozmowach. Do myślenia zmusza fakt jego ponownego kontaktu ze znanym nam mordercą, który wyraźnie jest zamieszany w sprawę śmierci dyrektora CIA. Czy Cyrus odpowiada za jego rzekome samobójstwo? Czy to on nasłał go do domu Olivii? A może to Cyrus jest kretem? Ta teza, przynajmniej dla mnie, byłaby niedorzeczna, bo on zawsze sprawia wrażenie wielkiego i oddanego patrioty, który czegoś takiego by nie zrobił. Wiele faktów kieruje jednak w jego stronę, a właśnie wybór jego osoby byłby najbardziej niespodziewany. Poza tym - można by było to naprawdę dobrze wyjaśnić dobrymi argumentami, gdyż jego patriotyzm i zachowanie równie dobrze mogły być zasłoną dymną.

[image-browser playlist="592495" suggest=""]
©2013 ABC

Podczas seansu zastanawiałem się nad wątkiem morderstwa dokonanego przez prezydenta. Motyw ten został praktycznie porzucony, ale pojawia się w rozmyślaniach Fitza - jakby twórcy wyczuwali, kiedy najlepiej go przywrócić. Rozmowa z Cyrusem na ten temat wypada fenomenalnie. Sporo emocji i pogłębienia ich nadwyrężonej relacji.

Scandal zapewnia napięcie, emocje i niesamowity rozwój fabuły, sprawiając, że jest to obecnie jeden z najlepszych emitowanych seriali.

Ocena: 8/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj