Spojrzenia” („Looking”) po raz kolejny pokazują, jak z czegoś tak zwykłego jak życie zrobić opowieść niezwykłą. Każdy bohater to człowiek z krwi i kości, który ze spokojem mógłby funkcjonować w rzeczywistym świecie, zaś wszystkie wydarzenia to proza życia codziennego, przed którą nie sposób uciec. „Looking Down the Road” utrzymuje klimat znany z poprzednich odcinków, wszystko dzieje się powoli, sprawy toczą się swoim torem. Tym razem jednak więcej tu akcji, więcej dramatu i przede wszystkim - dużo więcej emocji. Odcinek ten obfituje w rozstania, a szczęśliwych powrotów na horyzoncie na razie nie widać. Romans Patricka i Kevina ewoluuje. Właściwie nazywanie tego romansem chyba nie jest odpowiednie, obaj bowiem czują, że więź między nimi to coś znacznie więcej. W końcu też obaj postanawiają wypowiedzieć na głos swoje pragnienia, co jest momentem kulminacyjnym "Looking Down the Road". Scena, w której Kevin wyznaje swoje uczucia, ma niesamowity klimat. Wzniosłe słowa, piękny zachód słońca w tle, buzujące emocje - aż chce się wierzyć, że naprawdę wszystko będzie tak, jak być powinno, i że jeszcze w tym odcinku czeka nas wielki happy end. Niestety, „Spojrzenia” to serial życiem pisany, więc patos pryska i zostają tylko gorzkie rozczarowanie oraz chłopak Kevina. [video-browser playlist="661955" suggest=""] Próby czasu nie wytrzymał też związek Doma i Lynna, którzy zrozumieli, że z tak diametralnie różnym podejściem do życia nie uda się zbudować trwałej relacji. Postanawiają więc zakończyć związek, a choć każdy przeżywa to na swój sposób, to jednak po obu bohaterach widać, że jest to dla nich trudne. Dziwię się, że twórcy postanowili rozegrać to w ten sposób i tak szybko zamknąć ten rozdział w "Spojrzeniach". Liczyłem na trochę więcej zgrzytów, trochę więcej emocjonujących kłótni i dopiero wtedy na ewentualną decyzję dotyczącą przyszłości. W tym wypadku boję się, że za parę odcinków będziemy świadkami patetycznej próby odbudowania straconej miłości, a mam wrażenie, że to nie byłoby dobre rozwiązanie. Choć z drugiej strony, twórcy „Spojrzeń” jeszcze nigdy mnie nie zawiedli, więc i tym razem dam im kredyt zaufania. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, więc na osłodę po dwóch rozpadających się związkach „Spojrzenia” serwują nam coraz mocniejszą relację Augustina z Eddiem. Panowie będą teraz pracować razem, więc kto wie, co z tego wyniknie. Nie wiem tylko, czy wrzucanie do serialu kolejnego romansu wyjdzie mu na dobre, ale to może się udać. Zwłaszcza że postać Eddiego jest bardzo specyficzna i ma w sobie pewną komediową nutę, więc świetnie byłoby oglądać go częściej. Czytaj również: „Ground Floor” anulowane przez stację TBSLooking Down the Road” jest świetnym, emocjonującym odcinkiem, który idealnie wpasowuje się w klimat serialu "Spojrzenia". Naprawdę, nawet jakbym chciał, nie mam na co narzekać. Pozostaje mi tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń i mieć nadzieję, że bohaterowie jakoś to sobie wszystko poukładają.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj