W 1996 roku na rynek trafiło Super Mario RPG: Legend of the Seven Stars. Była to pierwsza gra RPG z tytułowym bohaterem i jego przyjaciółmi w roli głównej, a przy okazji również inspiracja dla kolejnych serii, takich jak Paper Mario czy Mario & Luigi. Za produkcję odpowiadało japońskie Square, znane z hitów, takich jak Final Fantasy czy Chrono Trigger. Dało się to wyczuć w rozgrywce! Przypominała ona klasyczne jRPG, choć jednocześnie oferowała zdecydowanie niższy próg wejścia i poziom trudności. Po niemal 30 latach doczekaliśmy się remake'u Super Mario RPG, który w bardzo wierny sposób przenosi tę produkcję na Nintendo Switch.  Historia rozpoczyna się w typowy sposób dla produkcji o wąsatym hydrauliku. Księżniczka Peach zostaje porwana przez nikczemnego Bowsera, a Mario rusza jej na pomoc. Niedługo później dochodzi jednak do nieoczekiwanego zdarzenia: zamek Bowsera zostaje przejęty przez grupę antagonistów znaną jako Smithy Gang, a dostęp do niego staje się niemożliwy. Peach i Bowser znikają, a Mario musi odnaleźć się w nowej sytuacji, jednocześnie ratując nie tylko księżniczkę, ale też cały świat.  Opowieść jest z jednej strony prosta, bo mamy tutaj klasyczny konflikt dobra ze złem. Jednak forma RPG dała możliwość wprowadzenia zupełnie nowych postaci, które mają szansę zapisać się w pamięci. Mallow czy Geno to ciekawe dodatki do drużyny. Wprowadzają oni (zwłaszcza ten pierwszy) sporą porcję humoru. Żartów jest zresztą w tej grze naprawdę sporo i duża ich część jest na tyle uniwersalna, że bawi nawet dziś, po przeszło 20 latach.  Gameplay, jak wspominałem, wyraźnie nawiązuje do klasyków gatunku jRPG. Przemierzamy kolejne lokacje i natrafiamy na przeciwników, z którymi trzeba się rozprawić. Nie ma tu jednak losowych starć z wrogami, bo oponentów widzimy i zwykle nic nie stoi na przeszkodzie, by uniknąć pojedynków. Jeśli jednak się z nimi zderzymy, to czeka nas turowa walka. W trakcie potyczek nasza drużyna atakuje na zmianę z oponentami. Do dyspozycji graczy oddano kilka ruchów i specjalnych zdolności. Mamy między innymi zaklęcia ofensywne i defensywne, a także możliwość leczenia się lub korzystania z przedmiotów. Jest tego na tyle dużo, by było z czego wybierać, ale jednocześnie tak mało, że nie sposób się w tym pogubić. Daleko temu do dziesiątek czarów znanych z serii Final Fantasy. Jest tu także pewien aspekt "zręcznościowy". Naciskając przycisk w odpowiednim momencie lub wykonując prościutkie sekwencje QTE, możemy zwiększyć moc ataku, a także obniżyć lub całkowicie wyeliminować otrzymywane obrażenia. Warto się tego nauczyć, bo w dużym stopniu ułatwia to rozgrywkę – nawet w nieco zbyt dużym, bo po pewnym czasie nawet bossowie przestali stanowić jakiekolwiek zagrożenie.  Choć Super Mario RPG to remake bardzo wierny, to nie zabrakło pewnych nowości. Jedna z nich związana jest właśnie z walką. Dzięki niemal wszystkim naszym akcjom generujemy punkty do procentowego wskaźnika, którego zapełnienie pozwala na aktywowanie potężnej umiejętności drużynowej. Nie tylko zapewniają one różne efekty, ale też towarzyszą im piękne animacje.  Deweloperzy przygotowali dodatkowo niższy poziom trudności. Ten jednak przeznaczony jest chyba przede wszystkim dla młodszych odbiorców lub osób, które na co dzień w gry nie grają, bo produkcja ta jest dość prosta nawet na domyślnym ustawieniu. Wystarczy regularnie wymieniać wyposażenie, używać najmocniejszych zdolności i opanować wciskanie przycisków w odpowiednim momencie podczas walki, by bez najmniejszych problemów radzić sobie ze wszystkimi wyzwaniami. A nawet, gdybyśmy poważniej oberwali, to przedmiotów leczniczych jest tutaj naprawdę sporo.  Jak na remake przystało, Super Mario RPG oferuje oprawę audiowizualną podciągniętą do współczesnych standardów. Graficznie jest po prostu świetnie i tytuł ten nie odstaje od innych gier dostępnych na Switchu. Jest kolorowo, efektownie i atrakcyjnie. Jedynym, do czego można się delikatnie przyczepić, jest sposób prezentowania wydarzeń. Rzut izometryczny i brak możliwości obracania kamery nie sprawdza się w stu procentach. Było kilka sytuacji, w których trzeba było domyślić się, gdzie należy się udać. Zdarzało się to jednak na tyle sporadycznie, że trudno uznać to za poważną wadę. Muzyka również brzmi bardzo dobrze i wpada w ucho, choć szkoda, że nie zadbano o udźwiękowienie nawet części dialogów. 
fot. Nintendo
+2 więcej
Super Mario RPG to świetny remake i bardzo dobre jRPG. Dla osób, które lubią ten gatunek i/lub są fanami maskotki Nintendo, a nie miały okazji zagrać w oryginał, jest to pozycja obowiązkowa. Dla graczy, którzy dokładnie znają produkcję z 1996 roku i niedawno do niej wracały, nowości może być tu jednak zbyt mało, a atrakcyjna oprawa nie dla każdego będzie wystarczającym argumentem.  Plusy: + świetnie odświeżona grafika; + przystępna dla nowicjuszy; + to wierny remake. Minusy: - momentami zbyt prosta; - mało nowej zawartości. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj