Końcówka poprzedniego odcinka z pokazaniem tajemnicy brata Carlene zasugerowała, że akcja finału będzie się rozgrywać w Meksyku. Do tego oczywiście doszło objawienie Rippa, który wmówił swojej naiwnej żonie, że jej osiedle dla chrześcijan musi być postawione właśnie tam. Wówczas można było odczuć, że coś jest nie tak.
[image-browser playlist="602609" suggest=""]©2012 ABC
Finał odkrył przed nami karty, wyjawiając tajemnicę Rippa, która powinna diametralne zmienić oblicze serialu. Ripp i jego żona zawsze byli z zewnątrz przykładnymi chrześcijanami, zwłaszcza Carlene. Zwrot akcji wyjawia nam to, czego można było się spodziewać - poniekąd wiara Rippa była na pokaz. Okłamywał żonę i nie wyjawił jej strasznej tajemnicy związanej z tym, że ma córkę w Meksyku. Wmieszał w to brata Carlene, co bardzo odbiło się na jego relacjach z Amandą. Bez wątpienia był todobry i przemyślany ruch fabularny, który zrealizowano w odpowiedni sposób.
Jak zawsze, przygody szalonych kobiet z Dallas były nasycone fantastycznym humorem. Patrząc na ten odcinek i z perspektywy całego sezonu, GCB są serialem zabawniejszym od wielu komedii na małym i dużym ekranie. Ponownie wykorzystano humor na prostym, ale wysokim poziomie, który potrafił bawić przez cały odcinek. Szalone i nieprzewidywalne relacje bohaterek budują te humorystyczne sytuacje. Zwłaszcza Carlene i Amandą - ich dawna wrogość i ciągła rywalizacja zawsze dostarczają dużo śmiechu.
[image-browser playlist="602610" suggest=""]©2012 ABC
Przygoda na pustyni była zaskakująca i bardzo zabawna. Sam pomysł umieszczenia kobiet z wyższych sfer, w drogich fatałaszkach i w butach na obcasie, w takim środowisku już wywołuje uśmiech na twarzy. Trudno było spodziewać się, że dziewczyny zostaną porwane. Choć sama sytuacja z porywaczką nie zachwyciła, to ich późniejsza samotna podróż przez pustynie dostarczyła już niezłego ubawu.
Patrząc na wydarzenia z samej końcówki, poruszono jeszcze kilka wątków, które mogą zmienić kierunek rozwoju serialu. Nowy mężczyzna w życiu Cricket wydaje się niebezpieczny, a to jak odkrył tajemnicę jej męża zwiastuje nam emocje. Wydaje się, że Cricket pomimo strachu imponuje nowy zalotnik, ale jednocześnie nie chce stracić swojego męża. Wiedza o jego homoseksualności może zakończyć jej związek i zarazem wpłynąć negatywnie na jej interes. Tak samo może być z dość interesującym rozwojem biznesu Sharon - reakcja na wieść, że Cricket jest teraz właścicielką jej firmy potrafiła wywołać uśmiech na twarzy. Najbardziej jednak nieprzewidywalną sceną była rozmowa Amandy z pastorem. Ich pocałunek był największym zaskoczeniem odcinka.
[image-browser playlist="602611" suggest=""]©2012 ABC
Finał 1. sezonu Świętoszek z Dallas był lekki i zabawny, tak jak cały sezon, tego naprawdę przyzwoitego serialu. Porównania do Gotowych na wszystko wydają się trochę na wyrost. Tutaj twórcy większy nacisk kładą na satyrę pewnej sfery amerykańskiego społeczeństwa, budując ciekawe postacie, a wszystko doprawiając szczyptą świetnego humoru. "Objawienie" potwierdziło wszelkie zalety Świętoszek z Dallas, dając widzom dużo zabawy i rozrywki.
Ocena: 7/10