Sylvia Plath to amerykańska poetka, pisarka i eseistka, zaliczana do grona tzw. poetów wyklętych. Już od lat dziecinnych wykazywała niezwykły talent poetycki – opublikowała swój pierwszy wiersz w wieku 8 lat w dziale dziecięcym gazety Boston Herald. W sierpniu 1950 w magazynie dla dziewcząt Seventeen pojawił się zaś jej pierwszy utwór fabularny, a w gazecie The Christian Science Monitor – pierwszy dojrzały wiersz. Plath chorowała na zaburzenie afektywne dwubiegunowe i kilkakrotnie przebywała w szpitalu psychiatrycznym. Szklany klosz to na poły autobiograficzna historia.

Szklany klosz to historia Esther, która jako dziewiętnastolatka przyjeżdża do Nowego Jorku – miasta szczęścia, igraszek, kariery – na miesięczny staż w redakcji miesięcznika dla dziewcząt. Ma poznać miasto, spędzić miło czas. Nie potrafi się jednak odnaleźć. Nie ma ochoty na nocne zabawy, jest zniechęcona. Odkrywa, że dobre oceny, które zawsze zdobywała w szkole, tutaj nie mają znaczenia. Esther nie umie zdecydować, na czym jej zależy, co ją interesuje i kim chce być.

Bohaterka, którą stworzyła Plath, to postać, z którą wielu czytelników może się utożsamić. To młoda osoba, dopiero wchodząca w wielki świat. Autorka pokazała tu zaledwie wycinek z życia Esther, stąd powieść nie ma wyraźnie zaznaczonego początku ani końca.

Szklany klosz możemy intuicyjnie podzielić na dwie części. Najpierw towarzyszymy bohaterce w życiu codziennym. Razem z nią odkrywamy miasto i świat, w którym przyszło jej żyć. Dopiero z biegiem historii coraz bardziej zatapiamy się w świecie jej psychiki. Esther i czytelnicy zostają uwięzieni w głowie dziewczyny. To okazja, aby podejrzeć jej przemyślenia i obserwować powolny rozwój choroby.

Źródło: Marginesy

Autorka dobrze oddała stany depresyjne bohaterki. Nic więc dziwnego, że Szklany klosz traktuje się niejako jako powieść autobiograficzną. Plath ukazała tutaj mechanizmy popadania w chorobę. Ukazała, jak destrukcyjne potrafią być osoby cierpiące na depresję. Opisywana przez Plath historia Esther pozwala czytelnikom poniekąd zrozumieć i oswoić tę chorobę.

Autorka Szklanego kloszu nakreśliła w swojej powieści przejmujący obraz młodej, zagubionej, a przede wszystkim niezrozumianej kobiety. To podróż w głąb jej umysłu. W tej opowieści pozornie niewiele się dzieje, ale śledzi się ją z zapartym tchem. Chociaż temat nie jest przyjemny, od powieści Plath trudno się oderwać.

Plath przedstawiła w stworzonej przez siebie historii inne spojrzenie na choroby psychiczne. Prosta narracja oddziałuje jeszcze bardziej, jeśli wie się, jaki los spotkał autorkę. Mimo trudnej tematyki znalazło się tu również miejsce na odrobinę humoru. To sprawia, że powieść czyta się wręcz lekko, a czytelnikowi łatwiej zżyć się z bohaterką. Nawet jeśli nie łączą ich wspólne doświadczenia.

Szklany klosz to jednak nie tylko podróż w głąb psychiki osoby chorej, ale również krytyka patriarchalnego społeczeństwa. Autorka pokazała w swojej powieści mechanizmy, które kierują światem. Niestety, ale aktualność poraża i przeraża jednocześnie. To uniwersalna powieść, która ujmuje ponadczasowym przesłaniem. To lektura z pewnością warta poznania. Chociaż warto zaznaczyć, że jest to pozycja dla dojrzalszego czytelnika.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj