Każdy, kto kiedykolwiek oglądał niezapomniany film z Harrisonem Fordem w roli głównej, na pewno zadał sobie pytanie: czy zarzuty Amy są słuszne? Czy film zakończyłby się tak samo, gdyby główna postać po prostu nie istniała? Czy Indiana Jones był rzeczywiście całkowicie bezużyteczny w trakcie kluczowych wydarzeń w Poszukiwaczach zaginionej Arki? Wszyscy, którzy oglądali film oraz ostatni odcinek serialu, mają do tej chwili mętlik w głowach. Nasi ukochani przyjaciele w trakcie całego swojego antyspołecznego życia nie kwestionowali geniuszu Lucasa i Spielberga. Niestety dla nich - Sheldon poznał Amy, a ona jedną opinią przekreśliła film, który każdy z nich widział przynajmniej trzydzieści razy. Co za szok!

W tle całego odcinka mamy więc chłopaków, którzy bezskutecznie starają się przywrócić słynnemu archeologowi chwałę i cześć. Jak do tej pory – bezskutecznie. Najbardziej zajadły w swoim gniewie na własną dziewczynę jest Sheldon, który w ramach zemsty postanawia wziąć na cel wszystkie ukochane dla niej sfery popkultury i bezlitośnie wytknąć im braki logicznych rozwiązań. Z wielkim bólem musi jednak przyjąć, że historyczne i fabularne nieścisłości nie przeszkadzają Amy w szczerym radowaniu się ulubionymi filmami i książkami.

[video-browser playlist="634522" suggest=""]

Wątek Amy i Sheldona jest najzabawniejszym motywem odcinka, jednak dzielnie w sukurs idą im Penny i Leonard. Po przeczytaniu książki napisanej przez jego toksyczną i nieczułą matkę, Penny nie może powstrzymać współczucia za każdym razem, gdy jej chłopak wspomina swoje traumatyczne dzieciństwo. Leonard wykorzystuje jej roztkliwienie do cna, a gdy cała sprawa wychodzi na jaw, to… no cóż, nie jest w najlepszej sytuacji.

Na dalszym planie przewija się też wątek Raja i Stuarta, którzy próbują swojego szczęścia w randkowaniu online, ale przy wcześniej wymienionych duetach wypadają blado. Nie tracą jednak nic ze swojej sympatyczności. Być może dzięki portalom randkowym uda się im spotkać wymarzone dziewczyny - lub przynajmniej takie, które nie zakwestionują Indiany Jonesa jako arcydzieła dla "nerdów".

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj