Początek książki "Uczeń Gutenberga" przenosi czytelnika do Paryża w roku 1450. Głównym bohaterem jest młody skryba Peter Schoeffer, który za dnia przepisuje manuskrypty, a wieczorem korzysta z ekscytujących uroków, jakie oferuje nocne miasto. Któregoś dnia przychodzi mu jednak niechętnie podporządkować się woli przybranego ojca, Johanna Fusta, który nakazuje mu powrót do Moguncji, przeżartej korupcją i odwiecznymi kłótniami mieściny, w której Peter ma poznać pewnego niesamowitego człowieka. Tym człowiekiem okazuje się być wówczas nieznany jeszcze Johann Gutenberg – utalentowany wynalazca o bardzo trudnym charakterze. Schoeffer dowiaduje się, że twórca pracuje po kryjomu nad rewolucyjną metodą produkcji ksiąg dzięki tak zwanej prasie drukarskiej. Chcąc nie chcąc, Peter musi zostać jego podwładnym – tytułowym Uczniem Gutenberga. Z każdym dniem odkrywa kolejne tajniki pracy, a pewnego dnia dowiaduje się, iż przyjdzie mu się zmierzyć z zadaniem trudnym, ambitnym, ale i poniekąd... świętokradczym! Gutenberg ze swoimi pracownikami planuje bowiem wydrukowanie Pisma Świętego!
źródło: materiały wydawcy
  Alix Christie, pracująca na co dzień jako dziennikarka, przez pięć lat zbierała informacje do swojej najnowszej książki. Wysiłek niewątpliwie opłacił się, ponieważ „Uczeń Gutenberga” jest całkowicie przesiąknięty klimatem epoki, o której traktuje. Brzydkie miasta, mroczne zaułki i ludzie, którzy każdego dnia knują, aby sytuacja układała się po ich myśli; początki Kościoła i jego mało chlubny charakter – to wszystko zapełnia karty powieści autorki, która sama hobbystycznie para się drukarstwem. Z pewnością tym łatwiej przyszło jej opisanie trudności, z którymi musieli zmagać się pierwsi drukarze. Żmudne procesy, duma, ambicja i pożądanie – opisanie tego sprawia, że praca Gutenberga i jego pomocników prezentuje się nad wyraz realistycznie. Czytaj również: „W ciemnym zwierciadle” – zapowiedź klasyki grozy Christie umiejętnie buduje napięcie, wprowadzając czytelnika niepostrzeżenie w sam środek rewolucji, której skutki przerosły oczekiwania nawet tych, którzy ją wywołali. Autorce udało się zachować język epoki, oddać prawdziwy świat, prawdziwy czas i prawdziwych bohaterów, którymi targają rzeczywiste wątpliwości, emocje i problemy. „Uczeń Gutenberga” jest intrygującą lekturą, szczególnie w czasach, gdy dostęp do książek wszelakich nie jest już żadnym problemem dla odbiorcy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj