V.E. Schwab nie trzeba przedstawiać młodym odbiorcom. Pisarka zawojowała świat young adult fantasy. Jak ktoś nie czytał jej książek, to i tak pewnie słyszał o takich tytułach jak Gallant czy cykl Odcienie magii. Przyznam, że byłam w dość wygodnej sytuacji, bo miałam bardzo świeże spojrzenie na tę książkę – wcześniej nie miałam styczności z Schwab. Tytułowe Blisko to mała miejscowość, która znajduje się w zasadzie... nigdzie. Otacza ją złowrogi las i cieszące się jeszcze gorszą sławą wrzosowiska. Poza granicami jest tylko zło i lęk. Miejscowa społeczność jest bardzo hermetyczna i skostniała pod względem postrzegania ról zależnych od płci, ale o tym później. Mimo tego, że jest nieco klaustrofobicznie, to jest także bardzo baśniowo. Czytając Wiedźmę z Bliska, wyczuwałam przyjemnie odniesienia do baśni braci Grimm. Jest mrocznie, niebezpiecznie i z dreszczykiem. Czytelnicy to lubią! Jednocześnie jest bardzo onirycznie. Wraz z główną bohaterką zostajemy zawieszeni między jawą a snem. Bohaterką jest Lexi, która mieszka z matką i malutką siostrą. Jej ojciec – szanowany członek społeczności, można śmiało rzec, że przywódca duchowy – zginął. W obliczu tej straty matka zamknęła się w sobie i pogrążyła w rozpaczy. Rodziną opiekuje się wuj. Lexi usilnie stara się walczyć z przypisaną jej (jako kobiecie) rolą w społeczności. Chce być wolna, niezależna i decydować o sobie. To właśnie ona prowadzi swoiste dochodzenie, gdy zaczynają ginąć dzieci. Oczywiście osią jej działań jest lęk o młodszą siostrzyczkę, a potem dodatkowo jeszcze chęć oczyszczenia z oskarżeń ukochanego. Jest to bardzo klasyczny motyw, ale nie działa to bynajmniej na niekorzyść samej książki.
Źródło: We Need YA
No właśnie, w tej powieści oprócz motywu baśniowego thrillera pojawia się także wątek romantyczny. Jest on całkiem poprawnie poprowadzony. Mnie osobiście nic nie zaskakuje, ale młodsze pokolenie odbiorców będzie zachwycone – i słusznie. Sama historia jest urocza i doskonale wpasowuje się w YA. Aczkolwiek uważam, że uczucie bez większej szkody dla fabuły można było zamienić na przyjaźń. Ale niech już sobie będzie! Niektórzy mówią, że najważniejsze jest pierwsze zdanie w powieści. U Schwab jest to Zdanie przez duże Z. Dawno nie czytałam tak dobrego otwarcia. Działa na wyobraźnię, dzięki czemu można snuć liczne domysły i prowadzić dywagacje na temat symboliki świecy.
Książkę czyta się błyskawicznie. Widać w niej pewną nieporadność, ale sukces kolejnych powieści autorki pokazuje, że wyciągnęła wnioski i włożyła wiele pracy w swój rozwój, który potem został tak doceniony przez czytelników. Wiedźma z Bliska jest powieścią przede wszystkim dla młodszych czytelników–  tak od 12 do 15 lat. Fani pisarki mogą przyjrzeć się jej początkom i myślę, że będą usatysfakcjonowani. Nie zapomnijcie przeczytać nowelki na końcu książki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj