Odcinek zaczyna się od przypomnienia najważniejszych wydarzeń z poprzedniego sezonu. Po tym, jak Harding zostaje 29. prezydentem Stanów Zjednoczonych, przemyt rozkwita na dobre i wszystko idzie po myśli Nucky'ego. Nie zdaje on sobie jednak sprawy, że Jimmy wraz ze swoim ojcem oraz Elim zaczynają spiskować przeciwko niemu. W międzyczasie dochodzi również do eskalacji działań rozwijającego się dopiero Ku Klux Klanu, którego członkowie ostrzeliwują magazyn Chulky'ego i zabijają jego ludzi. On sam ledwie uchodzi z życiem. Przewija się tu także motyw Nelsona i jego żony, która przyjeżdża na weekend do Atlantic City.

[image-browser playlist="607801" suggest=""]©2011 Home Box Office Inc

Rozpoczęcie drugiej serii to w głównej mierze wątek Ku Klux Klanu i wojny ras. Zobaczymy, jak Nucky, jako świetny polityk, ale jeszcze lepszy gangster, będzie starał się zadowolić obie strony - czarnych oraz białych - składając im obietnice, których prawdopodobnie nie dotrzyma. Zamiast tego znajdzie złoty środek, którym posłuży się do własnych celów. Ogólnie wątków jest sporo. Większość jest nam dobrze znanych z pierwszego sezonu, ale pojawiają się też nowe, jak chociażby ten związany z Alem Capone i jego szefem Torrio. Po premierowym odcinku widać, że w przedstawionej historii wciąż tkwi olbrzymi potencjał i raczej nie powinniśmy się spodziewać nagłego obniżenia poziomu tak w warstwie fabularnej, jak i czysto technicznej.

A skoro już o tym mowa, to klimat Ameryki początku lat 20., jaki wręcz wylewa się z ekranu podczas seansu Zakazanego imperium, jest nie do podrobienia. Odpowiednie do czasów stroje, samochody, wystrój wnętrz oraz wspaniała, jakby żywcem wyjęta z przeszłości, muzyka. Całości dopełnia bardzo dobre aktorstwo, ze świetnym Steve'em Buscemim na czele. Twórcy zadbali o każdy możliwy szczegół i to właśnie ta dbałość zapewniła serialowi niebywały sukces. W końcu nagrody i nominacje mówią same za siebie.

[image-browser playlist="607802" suggest=""]©2011 Home Box Office Inc

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, że produkcja wraz z drugim sezonem nie nabrała nagle rozpędu. Nikt nie wyszedł z założenia, że powinno być więcej, szybciej i efektowniej, z czego osobiście bardzo się cieszę. Serial nadal kładzie nacisk przede wszystkim na samą historię, związane z nią intrygi i ukazanie funkcjonowania gangsterskiej machiny od wewnątrz. Zamiast wystrzeliwanych kul, w głównej mierze oglądamy powoli obracające i zazębiające się w niej trybiki.

Po premierowym odcinku można spokojnie odetchnąć z ulgą. Zakazane imperium nadal trzyma bardzo wysoki poziom i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Historia staje się coraz ciekawsza, a zakończenie odcinka jest niezwykle zaskakujące. Cóż mogę powiedzieć, drugi sezon zapowiada się po prostu apetycznie.

Ocena: 8/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj