Cykl Sandersona zmierza powoli ku końcowi, ale nie oznacza to, że nagle pojawia się więcej odpowiedzi niż pytań. Alcatraz Versus the Shattered Lens to już czwarty z pięciu tomów z serii Alcatraz i Bibliotekarze przeznaczonej przede wszystkim dla młodszych czytelników. Przypomnijmy, że w tych realiach znany nam świat kontrolowany jest przez niecną organizację Bibliotekarzy, którzy ukrywają przed nami magiczne krainy. Mało tego, dążą do tego, by podbić nowe ziemie i również w nich wprowadzić swoje rządy. Cykl jest już na tyle zaawansowany, że powoli wypadałoby, by wydarzenia zmierzały ku finałowi. Sanderson jednakże lubi w tej serii przełamywać schematy, więc nic takiego nie otrzymujemy: w zamian śledzimy kolejną misję tytułowego bohatera, który – wraz z przyjaciółmi – rusza na pomoc oblężonemu przez Bibliotekarzy miastu. Z charakterystyczną dla siebie nieporadnością pokonuje kolejne przeszkody, choć tym razem wyjątkowo wiele rzeczy nie idzie mu po myśli. I tak zostanie już do końca.
Źródło: IUVI
By być uczciwym, to należy jednak stwierdzić, że pewne rzeczy się w tym tomie wyjaśniają. Przede wszystkim przed czytelnikiem odkryte są kolejne elementy układanki związanej z naturą talentów rodziny Smedrych i powiązania ich umiejętności z fantastycznymi mocami soczewek. Jeszcze nie wszystko jest jasne, można przypuszczać, że część informacji może być podpuchą, ale mimo wszystko zaczyna się wyłaniać pełniejszy obraz. Ma to jeszcze jeden skutek: budowany przez poprzednie tomy obraz może wcale nie okazać się w pełni prawdziwym. Nie tylko u głównego bohatera pojawiają się wątpliwości, a co za tym idzie, mogą powstać niespodziewane sojusze.
O ile Brandon Sanderson potrafi nadal zaskakiwać fabułą poszczególnych tomów, to nie zmienia ją się pozostałe cechy serii. Nadal narrator potrafi bawić się z czytelnikiem i z dużą dawką humoru bezpośrednio się do niego zwracać, czego efektem są mniej lub bardziej (na szczęście zwykle te drugie) żarty. Amerykański pisarz potrafi wodzić za nos odbiorców i podsuwać błędne tropy. W efekcie nadal jest intrygująco, nawet jeśli już można było do tego przywyknąć i mniej więcej wiedzieć, czego należy się spodziewać.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj