#37: Hannibal w Mieście Mafii.

Brak czasu to najbardziej gówniana i fałszywa wymówka, a zarazem 100% niezawodna. Paradoks. Czas zawsze jest, tylko sami marnie nim zarządzamy. Po szybkim re-designie wracam zerknąć co ciekawego urodziło się w ostatnim czasie. Jak zwykle polecam też blog PLAKATY FILMOWE, z którego ja sam (jak widać) czerpię inspiracje. Tam częściej obejrzeć można artystyczne postery, ja skupiam się na tych main-streamowych. https://plakatyfilmowe.tumblr.com/ - - - [image-browser playlist="586927" suggest=""] Najświeższa pozycja, to kontynuujący estetyczną wirtuozerię pierwszego sezonu plakat nadchodzącego "Hannibala". Postery produkcji NBC są w swojej formie tak samo dopieszczone wizualnie jak i serial. Inna sprawa to chaotyczna treść. Tutaj nie ma z tym problemu. Uwagę przykuwa groźny wzrok Hugh Dancego, jasna kolorystyka (spójna z krwisto-białą czołówką serialu) i maska nawiązująca do filmów kinowych. Slogan "Embrace the madness" żywcem zaczerpnięty ze słownika Jokera pasuje tutaj idealnie. W końcu i Graham i Lecter to przykłady swego rodzaju szaleńców, którzy zmagają się ze swoimi problemami na różne sposoby. Uwagę warto zwrócić jeszcze na fakt, że tak jak przewrotnie kończył się sezon 1., tak tutaj w masce znajduje się nie Dr Lecter, a Will Graham. Czy motyw odwróconych ról będzie wątkiem przewodnim drugiej serii? Na poprzednich posterach występował głównie Mads Mikkelsen, tymczasem jego postać grała drugie skrzypce. Czy teraz będzie na odwrót? Oby. Im więcej Hannibala w "Hannibalu" tym ciekawiej. [image-browser playlist="586928" suggest=""] [image-browser playlist="586929" suggest=""] Przedwczoraj wyemitowano ostatni, 6. odcinek "Mob City". Jak prezentuje się serial jeszcze nie wiem, ale plakaty to poezja stylu. W konwencji tej samej co pierwsze wersje, ale oko cieszą i tak. Za ich projekt odpowiedzialne jest: Stockholm Designs