Breakin’ HIMYM, 2BG, Grimm, Supernatural

Męczyłam ten wpis niczym Kevin swój tablet… tzn proroczą tabliczkę… grunt to dobre serialowe porównanie ;) How I met your mother 9x12 22 godziny do ślubu, a Barney upomina się o niespodziewany Laser Tag na obiedzie przed ślubem. Wkręca Robin, że został złapany przez ochronę budynku "Farhampton Laser Tag" – gdzie jak się człowiek dobrze przyjrzy to widać, że baner zasłania napis "ice rink" (lodowisko). Panie Barney – mnie pan nie zmyli swoimi sztuczkami! Niespodzianka dla Robin z przywiezieniem Kanady na obiad przedślubny, bardzo fajny. Crash Test Dummies (w wersji zmodyfikowanej z dwulicowym James’em Stinsonem), Alan Thicke i wiele innych kanadyjskich ciekawostek to prawie jak jakiś hołd dla Kanady, albo małe przeprosiny za tyle lat nabijania się z sąsiadów z północny. W każdym razie bardzo zgrabnie to wyszło twórcom serialu. W końcu Lily się wygadała o Marshallu, że podjął decyzję o zostaniu sędzią. Ciekawe ile będziemy czekać aż reszta dowie się o Tedzie, że jedzie do Chicago (Lily daje radę w dochowaniu tej tajemnicy!). I gdzie jest Marshall?? 2 broke girls 3x11 Skoro HIMYM znowu odbiło się od dna to 2 broke girls lekko obniżyło loty. Nie oznacza to, że odcinek był słaby – do tego to im daleko! Dwie Dziewczyny trzymają formę! Zaczęło się bardzo wesoło od szkoły cukierniczej, stąpającej po cienkim lodzie życia Bebe i zabawnych porównań do programu Gordona Ramsay’a (nie wiem co ludzi fascynuje jak Ramsay zaczyna wrzeszczeć na biednych zestresowanych kucharzy… ale mnie też to się podoba! Lepsze to od przenudnych master szefów…). Aż tu nagle pada smutna informacja, że zmarła niania Caroline. Pomijając dziwne tradycje pogrzebowe w Polsce (czego to się nie dowiemy jak u nas jest prymitywnie haha), Max i Caroline jadą uczcić pamięć niani w towarzystwie, robiącej ciągłe postępy w byciu mniej szaloną, Bebe. Oczywiście nikt nie zna Caroline i jeszcze spotykają ją kolejne zabawne wpadki. Tylko dziewczyna Antonii ją pamięta i przynosi jej zdjęcia Caroline. Najs end słit… ale ja chcę wrócić do knajpki lub do szkoły cukierniczej ;) Grimm 3x05-06 Dwa dobre, przyjemne odcinki, ale bez szału. Piąty odcinek to sprawa pobicia i brutalnych morderstw. Biont o złowieszczej nazwie El cucuy, czyli boogeyman… a po naszemu – sprawdzałam na Wikipedii – bobo albo babok, bebok… hahah. W każdym razie legendarny demon-Wesen okazał się… 77-letnią staruszką, która słyszy wzywanie o zemstę zrozpaczonych matek. I co tu zrobić z taką upiorną starszą panią? ;) I ważna informacja – mama Nicka ma kłopoty w Słowenii… Szósty odcinek dzieli się na trzy miejsca akcji: Portland, Wiedeń i… jakiś pałac Rady Wesenów. W Portland mamy sprawę "opętanego" dziecka (mnie też zawsze Omen przerażał) – Grausena - które chyba jednak było tylko zarażone pasożytem. Ale Rada (i Architekt?) zadecydowali się zlikwidować chłopczyka, na szczęście Grimm (Nick znowu wykazuje nadprzyrodzone zdolności) i reszta go ratują. Rada teraz wie, że Nick nie jest zwykłym Grimmem-łowcą (jeszcze?). Konia z rzędem temu kto zrozumiał pogadankę o "ptaszkach i bionto-pszczółkach"! Ja chyba zrozumiałam… biologia i genetyka się kłania! Ale szczerze mówiąc… naprawdę mnie to zastanawiało co to by się urodziło Monroe i Rosalee. Ktoś tu czyta fora fanowskie! W Wiedniu za to kapitan Renard jest ścigany przez członków Rodziny, a Adalind spotyka się z… no właśnie? Twórcy dawkują nam informacje o Rodzinie Królewskiej, a ja bym chciała żeby się coś ruszyło z akcją! Najwyższy czas! Supernatural 9x09 Kolejny serial, z którym żegnamy się na miesiąc… i mega dobry cliffhanger! Dwie grupy aniołów, Men in Black od Bartłomieja kontra anarchistyczny chór od Malachiasza wyżynają się nawzajem. Dean i Sam jadą sprawdzić morderstwa i spotykają na miejscu zbrodni Castiela, który udaje (całkiem przekonująco) agenta FBI. Niestety zostaje uprowadzony i torturowany przez anioły Malachiasza. Niesamowite jak nasz drogi Cass stał się przebiegły; wzorowo kłamał Theo i jeszcze ukradł jego łaskę! Teraz to możemy krzyknąć, że "Cass is back in town"! Yeah! W między czasie Metatron nudzi się sam w Niebie, więc schodzi na Ziemię pogadać z… nie Samem… nie Ezekielem… a Gadrielem! Anioł ukrywający się w ciele Sama to były więzień niebiańskich lochów, który miał strzec boskiego raju przed złem (Wężem). Metatron chce z pomocą Gadriela i kilku innych zaufanych aniołów odbudować Niebo… co rzeczywiści czyni go Bogiem. I chce się nazywać X? Okeeej. I końcówka… uwielbiam ostatnie 5 minut seriali, zawsze się wtedy dzieje. Dean próbuje zatrzymać Gadriela, ale ten jest przygotowany na podstęp. Przejmuje całkowicie ciało Sama i… zabija Kevina?! Ten cholerny Metatron! Tak w sumie to postać Kevina długi czas się bardziej snuła niż cokolwiek wnosiła do serialu… ale mocny cliffhanger jest? Jest! Sam/Gadriel odchodzi, Castiel szykuje się do wojny, Metatron buduje nowe Niebo, Kevin nie żyje… i co teraz? Co zrobi Dean? Pewnie będzie chciał wszystko naprawić i odzyskać brata… ale jak? Chyba żeby… Crowley mu pomógł? Nie za bardzo ma inne opcje… na szczęście na odpowiedzi nie będziemy czekać aż do lutego a do połowy stycznia.