[image-browser playlist="588146" suggest=""] [image-browser playlist="588147" suggest=""] Film na podstawie powieści "Niezgodna", czyli młodszej siostry "Igrzysk Śmierci" zaczyna promocję takimi oto plakatami. Nie ma tutaj nic niezwykłego, potęga prostoty. Dominacja czerni i gra z światłem i cieniem. Aktorzy w typowych pozycjach. Ciekawie wyglądają tatuaże, ale to w zasadzie tyle. Brakuje też sloganu promocyjnego, ale to pewnie przed nami. Co do samej Shailene Woodley, która "prasę" ma u nas raczej nieciekawą, to ja jestem w obozie jej fanów. Życzę jej sukcesu i powodzenia. I mam nadzieję, że zostanie jednak Mary Jane Watson, a studio nie ugnie się pod naporem niezadowolonych fanów. Woodley bardzo dobrze zagrała w "Spadkobiercach" i nawet wyglądała atrakcyjnie. Ona i Britt Robertson mogą w przyszłości zostać nowymi "Jennifer Lawrance". Naturalna, nie-hollywoodzka uroda i talent. Taka druga fala Michelle Williamsów i Carey Mulliganów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj