[image-browser playlist="584334" suggest=""]No cóż, od ostatniego posta minęło...kupe czasu. Ale w końcu znalazł się czas na konkretny temat. Czwarty lutego, wiecie co to za data? Premiera animowanego filmu o Justice League, znanej w Polsce jako Liga Sprawiedliwych( Sprawiedliwości ). Nie chwaląc się film przyszło mi zobaczyć o wiele, wiele wcześniej, lecz dopiero teraz poważnie wziąłem ten temat, i postanowiłem napisać recenzję. Wypadałoby zacząć od minusów, ale szczerze to nie wiem czy ta produkcja je ma. Dostajemy tutaj wszystko, dosłownie wszystko. Począwszy od ogromu humoru, po brutalność, aż do genialnych relacji bohaterów. No ale dobra, każdy wie jednak że ta animacja ma ten jednak jeden minusik. Malutki minusik który dla mnie jest plusem, lecz dla większości rzeczą złą. Jest to...Shazam. Shazam którego nie powinno tutaj być. Na jego miejscu miał być pierwotnie Aquaman, tak jak to w oryginalnym komiksie miało miejsce( JL: Origin, znanym w Polsce jako LS: Początek ). Tak się jednak złożyło że wyszło to na dobre. Czemu pytacie? Ano temu że człowiek-woda dostanie swój własny film animowany, który ma być również połączony z New52. [image-browser playlist="584335" suggest=""] Animacje zaczyna się tak jak w komiksie. Batman jest ścigany przez policję Gotham. GL go znajduję, razem badają dziwną kostkę i przenoszą się do Metropolis gdzie będzie się działa główna akcja, polegająca na inwazji Darkseida. Bohaterowie się jeszcze nie znają, lecz świeżymi w swym zawodzie z pewnością nie są( no może prócz Cyborga i Shazama ). W filmie mamy pięknie przedstawione relacje syn-ojciec. W którym Victor walczy o uwagę swego ojca, lecz udaje mu się to dopiero po przemianie w jedną wielką kupę żelaza. Wonder Woman przyjeżdża do USA by omówić pakt pokoju z prezydentem, nie zna jeszcze niczego, ludzie na nią protestują, a ona zachwyca się lodami truskawkowymi. Cudnie, nie prawdaż? :) Jak już wspomniałem, film oferuje duże ilości humoru. W pewnym momencie filmu, Shazam śmieję się z imienia Darkseid, porównując go do randomowego generatora imion w World of Warcraft. Batman jest sprytny, a nie głupi, tępy i silny, za to taki jest Superman, czyli wszystko jest na swoim miejscu. Shazam/GL/Flash to zabawnisie, Cyborg to ,,człowiek'' mający ze sobą problem, a Wonder Woman? Ona zaś zakochuje się w Supermanie. Film jest wręcz piękny i bezbłędny. Nawet jeszcze lepszy od JL:TFP które również gorąco polecam. Jedynym minusem jest czas, ale to możemy wybaczyć. Film jest w końcu wydawany na DVD/Blu-ray. W animacjach nastał pewien czas superbohaterów który DC świetnie wykorzystuje. Mają plany na ,,Kingdom Come'' , ,,Red Son'' czy na kontynuacje uniwersum ,,Beyond''. Jeśli wszystkie te filmy będą na takim poziomie jak ten, jestem bezpieczny o DC, które wciąż pokazuje klase. A co z Marvelem i jego kreskówkami? No cóż, Ci którzy ich nie widzieli mają ode mnie malutkie porównanie. Są one jak polskie komedie przy ,,Nietykalnych''. 4,5 gwiazdki. [image-browser playlist="584336" suggest=""]
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj