Nie moge, po prostu nie mogę. Po każdym odcinku czuję się jak hazardzista. Niby już wiem, kim on jest, niby mogę obstawiać, ale po 40 minutach stwierdzam, że jednak jestem w błędzie. Chcę więcej informacji, odczuwam nadzieję graniczącą z pewnością, że po następnym odcinku będę już wiedział. Od początku pojawienia się listy głównego podejrzanego upatrywałem w Haffnerze. Po pierwsze, wizualnie podobny do opisu Rossalind. Po drugie, miał styczność ze słynną farmą. Po trzecie, za bardzo stara się kontaktować z Lisbon (scena w szpitalu). Jednakże wyżej wymienione informacje...wykluczają go z grona podejrzanych. Nie chce mi się wierzyć, by Bruno Heller tak bardzo podsuwał nam Red Johna. Jeszcze dorzućmy do tego ostatnie sceny z 5 odcinka i tajemnicze "sprawy do rozwiązania przez Haffnera". Coś tu zatem nie gra. Nie mam już wątpliwości, że 6 sezon "Mentalisty" to zdecydowanie najlepszy dotychczas serial sezonu 2013/2014. Doskonałym zabiegiem jest wiązanie  spraw z poszczególnymi podejrzanymi. W końcu możemy dokładniej przyjrzeć się liście, poszukać samodzielnie poszlak. Wysnuć własne teorie. Przykładowo w maju odczułem duże rozczarowanie, gdyż na liście pojawiły się nazwiska totalnie irracjonalne (Smith, McAllister). Najnowszy sezon jednak zmienił moje podejście, głownie dzięki tej styczności z całą siódemką. No dobra, szóstką ale przecież Stilesa na rozkładzie mieliśmy już dawno. No to kto?! Bertram? Możliwe. Zresztą zwróćcie uwagę jak często podsuwa Patrickowi zdanie : "Jane, pamiętaj, że chcę być obecny przy złapaniu Red Johna".  Pamiętacie motyw z 3 sezonu ze słynnymi pokojami i próba morderstwa Hightower? Gdyby Red Johnem był Bertram spokojnie mógłby ugadać się z O'Laughilem". Wtedy konfrontacja w centrum Handlowym miałaby sens. Prowokacja. A Craig i tak w międzyczasie zrobiłby swoje. To moja druga teoria. W ostateczności obstawiam jeszcze trzecią, mianowicie szeryfa. Ten motyw z leworęcznością może okazać się strzałem w dziesiątkę. Jeszcze to COŚ, co ewidentnie otacza McAllistera, pewne widmo. Smith zwyczajnie nie pasuje do profilu RJ. To nie jest morderca na którego czekamy od 6 lat. Nie i koniec. Bo ja tak uważam, i tak chcę. Chociaż jestem pełen podziwu, za to jak wyrolował Kirklanda. Doskonała gra, ja łatwo kupiłem jego głupawe zachowanie. Pozostaje Stiles i jego zaginięcie. Ukrywa się? A może już nie żyje? Ciekawy wątek, który z pewnością znajdzie swoją kontynuację już niedługo. Stiles ma zdecydowanie główne cechy pasujące do profilu RJ i to czyni go najmniej podejrzanym. Czuję jednak, że jest on pewnego rodzaju twórcą tej mrocznej postaci. Kto wie, może właśnie uczeń rozprawił się ze swoim mistrzem? Błagam tylko, by Heller nie wpadł na jakąś supertajną siatkę "Tigerów", na czele której stoi RJ walczący o wpływy w najwyższych szeregach władz.  Zabiłoby to pewien mistycyzm jakim otacza się Red John. Manipulator, zwyrodnialec, geniusz gry psychologicznej, psychopata,  a nie agent stojący na czele tajnej organizacji konspiracyjnej. A może jeszcze polityk?  A może za dużo wymagam? M. Hołowaty, D. Rydzek  swoim artykułem zrobili kawał dobrej roboty. Pokazali, jak wiele jest możliwości, jak dużym potencjałem dysponuje jeszcze ten wątek. Niby mamy już 5 odcinków, niby już wiemy dużo, ale tak naprawdę mało. A ja chcę więcej. Stawka rośnie, a przeliczniki u buków zmieniają się jak szalone.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj