"Agenci T.A.R.C.Z.Y." wielokrotnie zaskakiwali widzów, choćby w momencie, gdy ujawnili, że Ward jest ukrytym agentem Hydry. Okazuje się, że Bobbi Morse (Adrianne Palicki) i Mack (Henry Simmons) również są nie są tymi, za kogo się podają, a przynajmniej wszystko wskazuje na to, że pracują dla kogoś innego. Czy również dla Hydry? W tej chwili wiemy jedynie, że Bobbi i Mack poszukują w pokoju Coulsona czegoś, co należy do Nicka Fury'ego.
- Nie jesteście w błędzie, jeśli zakładacie, że pracują do Hydry. Już wcześniej zastosowaliśmy taki twist, który zszokował widzów - zauważa Jed Whedon, prowadzący produkcję serialu.
Czytaj także: Faran Tahir dołącza do obsady „Supergirl”. Kogo zagra? Adrianne Palicki dodaje jednak, że sytuacja ta wcale nie jest czarno-biała.
- Jasne, mają sekrety, ale uważam, że to co robią, to coś słusznego. Nie jest to specjalnie szkodliwe, ale zwiększy waszą uwagę - powiedziała aktorka. Siedzący obok Nick Blood dodał szybko: - Hitler też uważał, że robi coś słusznego...
Na temat sekretów w ekipie Coulsona wypowiedział się też Simmons wcielajaćy się w Macka.
- Ten sekret, który trzymają w sobie będzie miał duży wpływ na całą ekipę.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj