Podczas panelu serialu Reign krytycy pytali przede wszystkim o nieścisłości historyczne. Produkcja CW opowiadać będzie o nastoletnich losach Marii Stuart, Królowej Szkocji. Maria przybywa do Francji, by poślubić przystojnego księcia Francisa, który w rzeczywistości był słabym i chorowitym nastolatkiem i zmarł w dwa lata po objęciu tronu. Przyszła królowa staje się też atrakcyjna dla przyrodniego brata Francisa, Basha, który przecież nigdy nie istniał.
Kiedy krytycy zapytali o tło historyczne serialu, producentka Laurie McCarthy wyjaśniła: - W każdym odcinku będziemy pokazywać element historyczny, który wpłynie na naszą historię, ale będziemy działać z dużą swobodą.
Gwiazda serialu, Adelaide Kane, dodała: - To jest telewizja i serial telewizyjny, a nie kanał historyczny. Musimy być kreatywni. Kiedy ja byłam nastolatką, historia nie była na czele moich zainteresowań i myślę, że osoby, które będą oglądać serial, nie będą przywiązywać do warstwy historycznej kluczowej roli.
Aktorka zapewniła także, że przygotowywała się do roli sporo czytając o losach Marii Stuart i dowiedziała się, że była ona niezwykłą kobietą, bardzo zabawną, uroczą i utalentowaną, która miała mnóstwo energii. Na wzmiankę, że jej książę Francji, Francis, był chorowitym młodzieńcem, co też powinna odkryć w swoich badaniach, Adelaide stanowczo odpowiedziała: - Nie wiem, jak bardzo chorowity był. Czytałam, że oni wiele razem polowali i nie wyobrażam sobie, żeby Maria miała dla niego cierpliwość, gdyby nie potrafił dotrzymać jej kroku.
Zapytano także o to, dlaczego Nostradamus, który w czasach Marii Stuart miał około 50-60 lat, jest grany przez młodego aktora. Laurie McCarthy powiedziała: - To prawda, że przesłuchaliśmy kilku starszych aktorów do tej roli... ale potem poznaliśmy Rossifa Sutherlanda i on był idealny. Nie trzymamy się sztywno warstwy historycznej, zrobiliśmy trochę zmian - dodała. - Moim zadaniem jest po prostu opowiedzieć historię w przekonujący sposób.
Premiera Reign została zaplanowana na 17 października.