Alain Goldman, jeden z producentów filmu "Niczego nie żałuje - Edith Piaf" przygotowuję ekranizację historii o jednym z najsłynniejszych porwań w Izraelu. Scenariusz do produkcji już piszą Guy Nattiv i Erez Tadmor. Według wstępnego planu obaj mają również zająć się reżyserią, choć to jeszcze nie jest do końca pewne.
Film ma opowiadać historię wokół śledztwa o porwaniu 9-letniego Yossele Schumachera, który zaginął w 1960 roku w biały dzień na ulicach Jerozolimy. Po kilku tygodniach śledztwa, kiedy te nie przynosiło rezultatu rząd o pomoc zwrócił się do, Mossadu, który miał zająć się wytropieniem sprawców. Chłopca udało się odnaleźć w 1962 roku w Stanach Zjednoczonych a sprawcami porwania okazali się dziadkowie, którzy byli zarazem ortodoksyjnymi żydami. Powodem porwania było to, że nie popierali oni świeckiego stylu życia rodziców Yossale i postanowili go uratować przed "komunistów chcących zniszczyć piękną tradycje żydowską". Przez kilka miesięcy chłopiec żył w Europie a następnie udało się go przewieźć do Stanów Zjednoczonych.
Do dzisiaj jest to jedno z najsłynniejszych wydarzeń w powojennej historii Izraela. Według nieoficjalnych informacji podczas śledztwa prowadzonego przez Mossad oddelegowano kilka agentów, którzy zajmowali się sprawą Josefa Mengele.
Według zapowiedzi Goldmana film skupić się ma przede wszystkim na ciężkiej pracy, jaką wykonywali agenci Mossadu szukający chłopca. Ma przedstawiać dobre strony agencji, która ostatnimi czasy kojarzy się przede wszystkim z organizowaniem zamachów na ludzi (przez film "Monachium").
Alain Goldman o dobrym Mossadzie
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj
Źródło: www.hollywoodreporter.com