Alan Moore znany jest przede wszystkim dzięki swoim wybitnym dokonaniom na polu historii obrazkowych - jest scenarzystą takich klasyków jak Strażnicy czy V jak Vendetta. Nie ogranicza się jednak wyłącznie do jednego medium; już w latach 90. ubiegłego wieku opublikował pierwszą powieść "Voice of the Fire".

Blisko 20 lat później Brytyjczyk zakończył pracę nad "Jerusalem" - drugą w swoim dorobku powieścią (którą pisał od 2008 roku). Jest to historia rozgrywająca się w rodzinnym mieście Moore'a, Northhampton, i opisuje historie z jego dzieciństwa przemieszane z wątkami fantastycznymi. Książka, która obecnie jest jeszcze przed redakcją, liczy ponad milion słów, co znaczy, że jest prawie dwa razy bardziej obszerna niż "Wojna i pokój" Tołstoja - autor w przeszłości wyrażał wręcz wątpliwość, czy ludzie będą w stanie ją czytać, teraz zaś przyznaje, że nie jest zamknięty na opcję publikacji w formie e-booka.

Czytaj również: Wydawnictwa komiksowe w USA

Jeżeli chodzi o kwestie skracania książki, Moore stanowczo odrzuca taką możliwość. Ma świadomość, że "Jerusalem" może być pełne dłużyzn, twierdzi jednak, że Herman Melville nie miał redaktora, który kazałby mu wyciąć te wszystkie wtrącenia dotyczące polowania na walenie, dlatego on też zostanie przy swojej wersji historii.

Na chwilę obecną książka nie ma ani wydawcy, ani ustalonej daty premiery. Zważywszy na jej rozmiary, może minąć sporo czasu, zanim tekst przejdzie pełną redakcję i korektę.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj