Alex Gansa o kulisach pracy nad „Homeland”

"Homeland" to serial chwalony, ale czasem również krytykowany za zbyt odważne sceny i nadmierną przemoc. Jak do tego typu zarzutów odnosi się jego twórca - Alex Gansa?
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
"Homeland" z 5. sezonem do ramówki stacji Showtime powróci w październiku 2015 roku. Akcja nowego sezonu w całości rozgrywać się będzie w Niemczech. Alex Gansa zapowiada, że nigdy nie przejmował się krytyką swojego serialu, ponieważ uważa, że ludzie czasem zbyt emocjonalnie reagują na to, co widzą na ekranie.
- Zawsze czekam na koniec sezonu, bo dopiero wtedy można łatwo zaobserwować, że opinie ludzi w dzisiejszych czasach są szalone. "Jadą" po tobie po emisji każdego odcinka. Nie zdają sobie jednak sprawy, że my staramy się opowiadać ciągłą historię w serialu dramatycznym - tłumaczy Gansa.
Czytaj także: „Videosynchrazy” – przerwano zdjęcia do serialu Davida Finchera Za przykład podaje sytuację z 4. sezonu "Homeland", kiedy to Carrie Mathison chciała skrzywdzić swoje dziecko.
- To jest histeryczna sytuacja, zobaczcie - w poprzednim odcinku Carrie zabiła 40 ludzi na weselu. Nikogo to nie obeszło. A w momencie, gdy tylko przez myśl przeszło jej, by zrobić krzywdę swojemu dziecku, ludzie zaczęli mówić, że już nigdy nie obejrzą naszego serialu.
Alex Gansa w swoim zawodzie pracuje od 20 lat i ma ogromne doświadczenie w tworzeniu seriali.
- Kiedy dochodzisz do pewnego punktu w swojej karierze, zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, że odpowiadasz za swoją porażkę lub swój sukces. Łatwo popełniać błędy, ale jeśli coś robimy źle, to tylko na własne życzenie - dodaje Gansa, zauważając przy okazji, że "Homeland" był już wielokrotnie nagradzany na przestrzeni ostatnich lat, dlatego też uważany jest za duży sukces.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj

Źródło: THR / Fot. Showtime