Netflix i spółka odgrywają niebagatelną rolę w czasie pandemii. Kiedy miliony ludzi z całego świata odesłano na pracę zdalną bądź kwarantannę, to dzięki nim wielu osobom udało się zachować spokój ducha i zająć czymś skołatane myśli. W trakcie pierwszej fali koronawirusa zainteresowanie usługami VoD wzrosło do tego stopnia, że konieczne stało się ograniczenie ich przepustowości, aby upłynnić ruch w sieci. Senator stanu Maine, Angus King, poszedł o krok dalej i stwierdził, że platformy filmowe powinny zwolnić użytkowników z opłat na czas świąt. King wystosował do kluczowych serwisów VoD prośbę, aby rozważyły otwarcie się na szerokie grono odbiorców na czas przerwy świątecznej. Uważa on, że dzięki temu uda się zatrzymać ludzi w domu, a co za tym idzie – ograniczyć transmisję koronawirusa. W swoim oświadczeniu powołał się m.in. na stanowisko rządowej agencji Centers for Disease Control and Prevention, która zaleca podjęcie wszelkich możliwych kroków prowadzących do ograniczenia ekspozycji na wirusa.
Musimy dziś znaleźć sposób, aby zachęcić ludzi do stosowania się do zaleceń CDC, pracodawców, lokalnej służby zdrowia oraz dyrektorów szkół. Niestety, część Amerykanów prawdopodobnie zignoruje zalecenia służby zdrowia i będą kultywować swoje świąteczne tradycje zamiast bezpiecznie pozostawać w domach. Choć wasze platformy prawdopodobnie zanotowałyby większy ruch w wyniku rozszerzenia zasięgu do usługi, zachęcam was do zapewnienia czasowego bezpłatnego dostępu do serwisu dla osób nie będących subskrybentami, aby zachęcić ludzi do podejmowania odpowiedzialnych wyborów.
Stanowisko senatora Kinga nie ma oczywiście żadnej mocy sprawczej, ale nie można wykluczyć, że platformy przystaną ta taką propozycję. Zwłaszcza że Netflix testował już podobne rozwiązanie – 4 grudnia udostępnił na dwa dni swoje zasoby całkowicie za darmo wszystkim użytkownikom z Indii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj