Andrew Garfield obecnie promuje swój najnowszy film pt. "99 Homes". Podczas wywiadu został zapytany jak wspomina granie Spider-Mana. Garfield bardzo cieszył się z roli Spider-Mana i wyobrażał sobie bardzo wiele, co mogą zrobić z tą postacią. Jego wypowiedzi są dyplomatyczne, ale czuć w nich krytykę obu filmów.
- Peter Parker stworzył symbol, któremu nie potrafił sprostać. Nigdy nie był wystarczająco dobry. Nigdy nie czuł się wystarczająco dobry i ja czułem się tak samo. Nie czułem, że mogę zrobić wystarczająco dużo. I nie byłem w stanie uratować tych filmów... nawet pomimo tego, że prawie nie spałem podczas pracy [śmiech]. Może nie chodzi dokładnie o ratunek tych filmów, ale o to, że nie mogłem zrobić ich tak głębokich i emocjonalnych, jak sobie wyobrażałem. To szczególnie było trudne w tej sytuacji, ponieważ ta postać zawsze wiele dla mnie znaczyła.
Aktor wspomina też głośną sytuację z San Diego Comic-Con w 2011 roku, gdzie odbył się panel filmu "The Amazing Spider-Man". Garfield wpadł na pomysł, że przebierze się w cosplay Spider-Mana i usiądzie wśród publiczności. Osoba zapowiadająca panel nie była świadoma tej sytuacji i gdy Spider-Man nagle zaczął mówić z publiczności, starała się go uciszyć. Potem Andrew Garfield wygłosił bardzo emocjonalną przemowę, która poruszyła fanów na całym świecie. Możecie obejrzeć to poniżej: [video-browser playlist="745421" suggest=""] Czytaj także: Josh Brolin o "Avengers: Infinity War" W wywiadzie Andrew Garfield mówi, że to był najjaśniejszy punkt całego jego doświadczenia z tą rolą.
- Czułem się wtedy przerażony i bezbronny. To wszystko mogło być porażką. Cały pomysł mógł się nie udać. Wszyscy mi mówili, że to będzie porażka. Emma Stone mówiła mi, że nie jest to dobry pomysł. Ludzie ze studia mówili mi: "Co ty, ku**a, sobie myślisz?". A ja im na to, "pozwólcie mi zrobić tę jedną rzecz". Należy im się uznanie za to, że mi pozwolili i widzieli, że to okazało się sukcesem. Po tej sytuacji bardziej mi ufali.
Garfield nie chce publicznie mówić o kulisach rozstania z rolą, ale potwierdza, że Marvel nie rozmawiał z nim o kontynuacji przygody w Kinowym Uniwersum. Jako wielki fan postaci nie może się doczekać nowego Spider-Mana i będzie on pierwszy w kolejce do kina. Wyjawia, że od dawna namawiał studio Sony na połączenie się z Marvelem. Nowy Spider-Man grany przez Toma Hollanda zadebiutuje w filmie "Captain America: Civil War".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj