Choć Anihilacja z Natalie Portman nie miała jeszcze swojej premiery, wokół filmu już podnoszą się głosy sprzeciwu. Produkcja mierzy się z zarzutami o whitewashing, czyli obsadzenie głównych ról białymi aktorami.
Whitewashing to częsty temat w środowisku filmowym. Znanym filmom na podstawie mang, powieści czy gier zarzuca się tak zwane "wybielanie obsady", czyli zaangażowanie do ról postaci odmiennej rasy wyłącznie białych aktorów. Z takimi zarzutami mierzyły się między innymi produkcje
Ghost in the Shell (Scarlett Johansson nie jest Japonką),
Doctor Strange (Tilda Swinton nie jest Tybetańczykiem), czy powstający dopiero nowy
Hellboy: Rise of the Blood Queen, gdzie Ed Skrein miał zagrać postać, która w komiksowym oryginale jest Azjatą.
Teraz na ustach przeciwników tego zjawiska znalazła się również
Annihilation w reżyserii
Alex Garland. Film jest adaptacją powieści Jeffa VanderMeera pod tym samym tytułem. W roli głównej bohaterki, biolożki, występuje
Natalie Portman, której książkowy pierwowzór został dokładnie opisany w sequelu powieści pod tytułem
Autorithy. Tam autor mówi o niej jako o kobiecie z ciemnymi, gęstymi brwiami i wysokimi kośćmi policzkowymi, które są jej dziedzictwem po azjatyckich przodkach z jednej linii rodziny. Zwraca się również uwagę na postać psycholog, granej w filmie przez
Jennifer Jason Leigh. W książce
Authority mówi się o niej jako kobiecie będącej pół Indianką, pół rasy kaukaskiej. Organizacja Media Action Network for Asian Americans and American Indians in Film and Television otwarcie krytykuje białą obsadę filmu:
Scenarzysta/reżyser Alex Garland jest nieuczciwy względem bohaterek z książki. Wykorzystuje historię, ale nie wykorzystuje prawdziwej tożsamości każdej z postaci. Hollywood rzadko pisze duże role dla kobiet z Azji i Ameryki Północnej, a te mogły wzmocnić kariery aktorek z tych społeczności.
Reżyser filmu odpowiedział już na zarzuty, tłumacząc, że dokładne opisy postaci pojawiły się dopiero w drugiej części książki, podczas gdy
Anihilacja oparta jest na pierwszej.
Moją intencją nie było wybielanie czegokolwiek. To do mnie niepodobne. Przeczytałem książkę i zaadaptowałem ją, bo stwierdziłem, że jest świetna. I pomyślałem: "Nie wiem do końca jak to przedstawić, ale mam już jakieś pomysły". Tak było.
Film będzie miał swoją amerykańską premierę 23 lutego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h