Właściwie wszystkie fragmenty były scenami akcji, więc trudno ocenić na razie samą fabułę. Jednak walka jest naprawdę dobra. Najlepsza z dotychczasowych reakcji to taka, że James Wan dał widowni poziom walk porównywalny z tym, który widzieliśmy we Władcy Pierścieni czy The Matrix.
Feng dodaje jeszcze:
Mój przyjaciel pokochał tonację, twierdząc, że jest ona "mroczna na powierzchni i jasna w morskich głębinach". Dodał, że "Wan jest tym człowiekiem, który ocala DCEU".
Dziennikarz zauważa jednak, że inny z jego rozmówców narzeka na samo CGI; osoba ta piętnowała efekty specjalne już po zobaczeniu zwiastuna, a zaprezentowany jej fragment nie zmienił tej opinii.
W sieci zadebiutował również nowy spot telewizyjny, zapowiadający sprzedaż biletów:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj