Gry Ubisoftu nigdy nie były wyznacznikiem idealnej optymalizacji pecetowych tytułów, a Assassin's Creed: Valhalla zdaje się potwierdzać tę prawidłowość. Choć gra wygląda fenomenalnie, nawet posiadacze najwydajniejszej karty od NVIDII mogą obecnie pomarzyć o odpaleniu jej przy najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości 4K oraz przy 60 klatkach na sekundę. Karta RTX 3090 nie podołała temu wyzwaniu. Youtuber GameGPU postanowił sprawdzić, jak z najnowszą produkcją Ubisoftu radzi sobie topowa karta z obozu zielonych sparowana z procesorem Intel Core i9-10900K. Jak się okazało, ustawienia na poziomie Ultra nie pozwalają cieszyć się płynną rozgrywką w 4K przy 60 klatkach. Przebieg testów wydajności można prześledzić na poniższym filmie: Choć youtuber dysponował bardzo wydajną platformą, Assassin's Creed Valhalla w 4K dział średnio w 56 klatkach na sekundę, a od czasu do czasu ich liczba spadała w okolice 40. Wydaje się, że na chwilę obecną ustawienia Ultra zarezerwowane będą wyłącznie dla osób grających w niższych rozdzielczościach bądź tych, którym nie przeszkadza niższa liczba FPS-ów niż magiczne 60. Nie można oczywiście wykluczyć, że w dniu oficjalnej premiery Assassin's Creed Valhalla pojawi się aktualizacja optymalizująca pracę silnika graficznego, dzięki czemu tryb Ultra znajdzie się w zasięgu większej liczy użytkowników. Rozwiązaniem problemu będzie także wyłączenie części procesów najbardziej obciążających komputer, które mają najmniejszy wpływ na końcową jakość grafiki na pecetach. Wielokrotnie okazywało się, że obniżając w grach Ubisoftu wybrane opcje można zauważalnie poprawić komfort gry minimalnie obniżając szczegółowość efektów wizualnych. Assassin's Creed Valhalla zadebiutuje 10 listopada na konsolach Xbox One, Xbox Series X/S, PS4, PS5, komputerach stacjonarnych oraz platformie Google Stadia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj