Avengers: Endgame to nie tylko główne postacie superbohaterów. Jedna z aktorek udzieliła wywiadu, w którym zdradziła kulisy.
Avengers: Endgame to sporo gościnnych występów postaci ważnych dla MCU. Jedną z nich była
Hayley Atwell, która powróciła w kilku scenach w roli Peggy Carter, ukochanej Steve'a Rogersa.
W rozmowie z The Hollywood Reporter wyjawiła, że swoje sceny nakręciła jakieś dwa lata temu, a informację o roli dostała kilka tygodni wcześniej. Praca na planie zajęła jej jedno popołudnie. Potwierdza też, że wówczas nagrała dialogi do serialu animowanego
A gdyby...?, który pokaże alternatywne historie postaci z MCU.
Atwell uważa, że był to dobry koniec historii, która dotknęła tak wielu ludzi. Uważa, że było to pięknie zrealizowane i ze smakiem, ponieważ ich wątek, dwóch kochających się ludzi, został zakończony w bardzo prosty sposób. Sądzi, że jest w tym coś wyjątkowego, że obie postacie zostały zachowane w swojej epoce i wciąż mają tę cząstkę swojej niewinności.
- Pomyślałam, że ton tej kończącej sceny, która ma miejsce po tej całej traumie, akcji, efektach i mocach... i pokazuje tańczącą parę, jest bardzo piękny.
Sama czuje się spełniona i uważa, że była to wspaniała przygoda, która jej zdaniem zakończyła się wraz z
Avengers: Endgame. Na razie nie ma żadnych informacji o planach dla tej postaci, więc raczej to koniec jej historii. Były plotki o pojawieniu się jej postaci w
Agentach T.A.R.C.Z.Y., ale nie zostały potwierdzone.
Zobaczcie fanowski montaż podsumowujący Sagę Nieskończoności:
Fani
Avengers: Endgame wykorzystując stare zdjęcia aktorów zrobili album szkolny z bohaterami MCU:
Made a collage of these pictures. If the MCU were to have a yearbook! from r/marvelstudios
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h