Chris Pratt, wcielający się w rolę Star-Lorda, chciałby, by jego postać w Kinowym Uniwersum Marvela połączyła siły z Punisherem. Aktor określił także film Strażnicy Galaktyki 2 największym spektaklem wszechczasów.
Kilka tygodni temu Vin Diesel wyjawił, że drużynę Strażników Galaktyki zobaczymy także w filmie
Avengers: Infinity War. Jest to o tyle logiczne, że przeciwnikiem herosów Marvela w tej produkcji będzie Thanos, więc naturalnym wydaje się połączenie sił. W jednym z ostatnich wywiadów wcielający się w rolę Star-Lorda, Chris Pratt, odpowiedział na pytanie, kto jeszcze powinien pomóc w walce ze złoczyńcą. Po długim zastanowieniu, nie chcąc zdradzać szczegółów fabuły, aktor wyjawił, że jego ulubioną postacią jest Punisher i to on mógłby działać wraz z drużyną kosmicznych wojowników. Pratt nie chciał jednak zdradzić, czy jego pragnienia mogą się ziścić - jak wiemy, jeszcze niedawno włodarze Marvela przekonywali, że bohaterów telewizyjnych niekoniecznie musimy zobaczyć na wielkim ekranie w najbliższych latach.
Aktor zabrał także głos na temat filmu
Guardians of the Galaxy Vol. 2:
Mamy wspaniały scenariusz. Myślę, że to będzie - i nie używam tu hiperboli - największy kinowy spektakl wszechczasów. (...) Być częścią Strażników Galaktyki to być częścią czegoś, co jest zupełnie inne. To jest nowe, ekscytujące i różni się od tego, co widzowie widzieli wcześniej. Jest już naprawdę wielu superbohaterów, ale i tak sądzę, że robimy coś odmiennego.
Czytaj także: Thor: Ragnarok i Strażnicy Galaktyki 2 będą fabularnie połączone?
Film
Guardians of the Galaxy Vol. 2 wejdzie na ekrany kin w kwietniu przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h