Film Avengers: Koniec gry wywołał wiele sprzecznych emocji. Jednym z powodów takiego obrotu spraw była scena o nazwie A-Force, w której uwiecznione zostały prawie wszystkie superbohaterki MCU. Fragment produkcji otrzymał tytuł od pochodzącej z komiksów Marvela drużyny, tworzonej przez same kobiety. Wielu widzów rzeczywiście ucieszyło się z zawarcia takiego momentu, uznając go za ciekawy pokaz kobiecej mocy. Jednak znaleźli się również przeciwnicy, którzy określi daną scenę zbyt sztuczną i nieprzemyślaną. Evangeline Lilly opowiedziała ostatnio, jakie znaczenie miała dla niej ta charakterystyczna scena.

Evangeline Lilly - wypowiedź

Aktorka na pytanie o perspektywę całkowicie kobiecego spin-offu przyznała, że z wielką przyjemnością zagrałaby w takim filmie. Tak jak pozostałe artystki występujące w scenie A-Force, wyraziła chęć i gotowość do pracy nad kobiecym tworem. Dla niej dana scena była wyjątkową chwilą, której nie zapomni nigdy. 
Ten dzień, w którym zrobiłyśmy scenę w Avengers: Koniec gry, gdzie byłyśmy tylko my - kobiety, był najwspanialszym dniem, jaki kiedykolwiek przeżyłam.
Na ten moment nie są znane żadne szczegóły dotyczące filmu A-Force. Jednak z racji zainteresowania aktorek możliwe, że ujrzymy w przyszłości podobną produkcję.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj