Arrowverse doczekał się wielkiego crossovera zatytułowanego Kryzys na Nieskończonych Ziemiach. W mediach oraz w opiniach widzów można znaleźć pojawiające się porównania do Avengers: Koniec gry, który naturalnie wypadają niekorzystnie dla seriali. Marc Guggenheim, jeden z producentów Arrowverse, uważa, że jest to niesprawiedliwe, ponieważ różnica w budżetach jest ogromna. Do tego odnosi się do pytań o to, jaki będzie kolejny crossover. Czy da się to przebić? Tak tłumaczy:
- Nienawidzę porównań do Avengers: Koniec gry, ponieważ nie są one fair. Pracujemy  z budżetem, który ekipa Endgame pewnie wydaje na catering, a poza tym Marvel nie wprowadził na ekrany Końca gry 2 po Endgame. Trzeba zbudować historię, dla której to wydarzenie będzie kulminacją. Wszyscy zgadzamy się co do jednego - na pewno nie będziemy robić czegoś tak wielkiego realizacyjnie w kolejnym roku. Rozmawiałem z Markiem Pedowitzem (szef stacji, przyp. red.) o tym, byśmy w crossoverach powrócili do korzeni seriali. Zostawię to fanom, by mogli interpretować te słowa.
Jakie są korzenie seriali Arrowvese? Dajcie znać w komentarzach, co myślicie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Najgorsze rzeczy, które zrobiły postacie z filmów i seriali. Zbrodnia Anakina, podstęp Jokera i kolejny zwykły dzień w Grze o tron
Obi-Wan Kenobi w serialu Ahsoka: Jak wróci po latach od swojej śmierci?
Najdziwniejsze filmy i seriale, które widziała redakcja naEKRANIE.pl. Wasz mózg może eksplodować
Tom Holland i jego nietypowa kolekcja Funko Popów. "To dość zawstydzające"
Skomentuj