Avengers: Koniec gry – opis fragmentu z CinemaCon. Bohaterowie układają strategię

Avengers: Endgame to film, na który czekają wszyscy fani Marvela - do premiery pozostało już kilka tygodni, a emocje nieustannie rosną. Na trwającym konwencie CinemaCon w Las Vegas, pokazano zebranym nowy fragment produkcji, którego opis trafił już do sieci. Fragment rozpoczął się od Kapitan Marvel w siedzibie Avengers - superbohaterka jest gotowa by z miejsca ruszyć na Thanosa by go zgładzić. Czarna Wdowa nalega na pracę zespołową, ale Kapitan Marvel jest bardzo pewna siebie i twierdzi, że Thanos nigdy nie spotkał kogoś tak potężnego jak ona. Kapitan Ameryka zwraca uwagę, że "tam w górze" rzeczywiście będą bardziej na terytorium Kapitan Marvel, ale i on uważa, że powinni pracować razem. Ona może i zna tych, którzy wiedzą gdzie jest Thanos, ale sama nigdy nie stanęła z nim oko w oko, na co również zwraca uwagę Steve. Wówczas głos zabiera Nebula - mówi, że Carol nie musi zawracać sobie głowy poszukiwaniami, bo ona wie, gdzie jest Thanos. W tej części fragmentu zaczyna się opowieść Nebuli - bohaterka wyjawia, jak Thanos sprawił, by jej priorytetem było zadowalanie go wszystkim, co robi, nawet wtedy, gdy czuła się rozbita i cierpiała. Gdy rozmawiali o jego planach i gdy Nebula pytała, gdzie po tym wszystkim się udadzą, miał zawsze odpowiadać, że "do Ogrodu" [The Garden - oryginalne słowa wypowiadane przez Nebulę]. Rocket mówi, że dwa dni temu na innej planecie miało miejsce podobne zdarzenie, co na Ziemi. Thanos znów użył Kamieni. Kapitan Marvel chce przejąć Kamienie i z ich mocą przywrócić wszystkich, którzy zginęli z ręki Thanosa. Czarna Wdowa też chce tego spróbować, ale Bruce Banner ma wątpliwości. Kapitan Marvel oświadcza, że za pierwszym razem przegrali dlatego, że jej nie było z nimi. Wówczas zwraca się do niej Rhodes, który pyta, gdzie w takim razie była przez cały ten czas. Carol odpowiada, że pomagała na innych planetach, gdzie "niestety nie było Avengers". Thor podchodzi do Carol i wzywa Stormbreakera. Ona nawet nie drgnęła, gdy przeleciał tuż obok jej głowy, co Thor kwituje krótkim: "Podoba mi się". Kapitan Ameryka zagrzewa słowami: "Dorwijmy tego sukinsyna". Na końcu pojawia się logo Avengers, a statek zmierza w przestrzeń kosmiczną. Wszyscy Avengers, poza Tonym Starkiem, są na pokładzie. Czarna Wdowa, Rhodey ani Cap nigdy nie byli w kosmosie, więc Rocket uprzedza ich, by nie wymiotowali na jego statku. Przypomnijmy, że opis fragmentu brzmi podobnie do tego, który widzieli udziałowcy Disneya (tutaj). Wówczas jednak nie było dostępnych tyle szczegółów. Avengers: Koniec gry - premiera 25 kwietnia tego roku.

Zobacz galerię