Awatar: Ostatni władca wiatru - ton serialu
- Musieliśmy rozgryźć jak pod kątem tonu ten serial będzie wyglądać, ponieważ chcesz być wierny oryginałowi, którego dużą częścią był humor, akcja, ale też trochę mroku. Dla nas więc ważne było osiągnięcie równowagi. Aby upewnić się, że jesteśmy autentyczni wobec DNA oryginału, ale jednocześnie to musiał być dramat Netflixa opowiadający dużą historię, co oznacza, że nie mógłby być tylko dla dzieci. Musiał też spodobać się osobom, które są wielkimi fanami Gry o tron. Dlatego w tej kwestii serial musiał być w pewien sposób realistyczny, dojrzały i dorosły. Dlatego jak powiedziałem: chodziło o równowagę.
Awatar: Ostatni władca wiatru - opis fabuły
Woda. Ziemia. Ogień. Powietrze. Dawno temu cztery narody żyły razem w harmonii. Awatar, władca żywiołów, utrzymywał pokój między nimi. Ale wszystko się zmieniło, gdy Naród Ognia zaatakował i zgładził Nomadów Powietrza. To był pierwszy krok magów ognia na drodze do podboju świata. Nowe wcielenie Awatara jeszcze się nie pojawiło, a świat utracił nadzieję. Lecz wtem pojawia się nadzieja niczym światło w ciemności, gdy Aang (Gordon Cormier), młody — i zarazem ostatni — Nomad Powietrza budzi się, aby zająć należne mu miejsce jako następny Awatar. Razem z nowo poznanymi przyjaciółmi Sokką (Ian Ousley) i Katarą (Kiawentiio), rodzeństwem i członkami Południowego Plemienia Wody, Aang wyrusza w fantastyczną, pełną przygód misję, aby ocalić świat i odeprzeć atak straszliwego Władcy Ognia Ozai (Daniel Dae Kim). Jednak gdy nieprzejednany książę koronny Zuko (Dallas Liu) postanawia ich schwytać, okazuje się, że ich zadanie wcale nie będzie łatwe. Awatar i jego grupa będą potrzebować pomocy wielu sojuszników oraz barwnych postaci, które spotkają po drodze. Awatar: Ostatni władca wiatru - premiera 22 lutego 2024 roku w Netflixie.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj