Barbenheimer miał sprawić, że ludzie na całym świecie na nowo uwierzą w kinowe doświadczenie - i z tego zadania najwyraźniej wywiązuje się on znakomicie. Poznaliśmy już oficjalne dane na temat wyników, które Barbie i Oppenheimer uzyskały w północnoamerykańskim box office w swój weekend otwarcia. Są one jeszcze wyższe od ostatecznych prognoz. Dość powiedzieć, że film z Margot Robbie zaliczył lepszy start niż takie opowieści jak Mroczny Rycerz czy Mroczny Rycerz Powstaje, a dzieło Christophera Nolana także dorzuciło wpływy do wcześniejszych szacunków.  Weekend otwarcia Barbie w USA i Kanadzie finalnie zamknął się w fenomenalnej kwocie 162 mln USD; produkcja w niedzielę zebrała 43,7 mln USD, notując zaledwie 9-procentowy spadek w stosunku do soboty. Co więcej, wyższe są także ostateczne wpływy w skali globalnej: wyniosły one 194,3 mln USD, co łącznie daje rezultat w wysokości 356,3 mln USD. Rozpędzona Barbie ani myśli się jednak zatrzymać. I tak wczoraj na rynku północnoamerykańskim uzyskała ona kolejne 26,1 mln USD, co jest najlepszym boxoffice'owym poniedziałkiem w historii ze wszystkich produkcji Warner Bros. i tych reżyserowanych przez kobietę; to także 13. najlepszy poniedziałek wszech czasów. 

Box Office - najlepsze weekendy otwarcia na rynku północnoamerykańskim w historii

fot. materiały prasowe
+14 więcej
Oppenheimer w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych wygenerował w swój premierowy weekend ostateczne wpływy rzędu 82,4 mln USD, dorzucając do tego 98 mln USD z 70 pozostałych rynków. Na swoim koncie ma on już 180,4 mln USD, do których trzeba dodać aż 12,6 mln USD z poniedziałku.  Dziś Barbie i Oppenheimer w USA i Kanadzie przekroczą pułap odpowiednio 200 mln USD i 100 mln USD uzyskanych wpływów. Dla porównania: na koncie produkcji Mission: Impossible Dead Reckoning – Part 1 po 2 tygodniach obecności w północnoamerykańskich kinach znajduje się 118,6 mln USD (i 370,7 mln USD w skali globalnej). 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj