"State of Affairs" miało być hitem ramówki NBC w sezonie 2014/15. Powrót do telewizji Katherine Heigl miał przyciągnąć przed telewizory widzów, a produkcja według założeń celowała w widownię podobną do tej, którą gromadzi "Czarna lista". Nic bardziej mylnego.
W poniedziałek "State of Affairs" bez wsparcia "The Voice" oglądało zaledwie 4,97 mln widzów, przy współczynniku 18-49 - 1.1. Warto zauważyć, że więcej widzów w tym samym czasie antenowym oglądało powtórkę "NCIS: Los Angeles" na CBS (6,74 mln).
Czytaj także: Kim Dickens z główną rolą żeńską w spin-offie "The Walking Dead"
"State of Affairs" zanotował spadek aż o 27% w kluczowym przedziale wiekowym 18-49. Wynik ten wydaje się być gwoździem do trumny serialu, bowiem kolejne odcinki 1. sezonu emitowane będą już od 5 stycznia 2015 roku, nadal bez wsparcia "The Voice". Łącznie 1. seria zakończy się na 13 epizodach (finał zaplanowano na luty) i wiele wskazuje na to, że NBC nie zamówi 2. serii.
Od marca wsparcie "The Voice" w poniedziałek otrzymywał będzie 2. sezon "The Night Shift".
Źródło: TVLine.com