Bastion to monumentalna post-apokaliptyczna historia (ponad 1000 stron) pióra Stephena Kinga. Jak wiele z dzieł Króla Horroru, również ona została zekranizowana w postaci czteroodcinkowego miniserialu Bastion. Od lat jednak trwają prace nad przeniesieniem tej opowieści na wielki ekran.

W tej chwili produkcją zawiaduje studio Warner Bros., które jako scenarzystę i reżysera zatrudniło Josha Boone'a (Gwiazd naszych wina). Jego plan zakłada, że The Stand będzie trzygodzinnym, opatrzonym kategorią R i napakowanym gwiazdami filmem. Powstał nawet scenariusz, który dostał błogosławieństwo Kinga, zatwierdzono budżet w wysokości 87 mnl $, rozpoczęto nawet prace nad zaangażowaniem Metthew McConaugheya. 

Jakiś czas temu sam Stephen King sugerował jednak, że na jednym filmie na pewno się nie skończy i powstaną co najmniej dwa. Informację tę właśnie potwierdził Boone, który powiedział, że Warner przeczytał jego scenariusz i zapytał, czy chciałby nakręcić cztery filmy. Ten się zgodził.

Obecnie obowiązująca wersja jest więc taka, że The Stand rozrośnie się do czteroczęściowego cyklu filmów. Josh Boone zapowiada, że dzięki temu będzie w stanie nakręcić niezwykle wierną ekranizację prozy Kinga.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj