Wiemy, że Colin Farrell w filmie Batman gra Oswalda Cobblepota, znanego bardziej jako Pingwin. Aktor ma taką charakteryzację na sobie, że z trudem można go poznać. W rozmowie z Joshem Horowitzem w jego podcaście Happy Sad Confused  zdradził jak wielka to rola. Przede wszystkim też wspomina, że reżyser Batmana, Matt Reeves jest w trakcie montażu i nie słyszał nic od niego na temat postępu prac. Wówczas też dodał, że jego rola w Batmanie jest bardzo malutka.
- Jestem tylko w pięciu lub sześciu scenach, więc nie mogę doczekać się, by obejrzeć film, bo nie zostanie on popsuty przez moją obecność. Będę czuł się niekomfortowo przez jakieś 9 minut, które mam na ekranie. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć, jak Matt ożywi ten świat.
Wcześniej Matt Reeves mówił, że Batman ma być dopiero przedstawieniem Pingwina, ale i tak nikt nie sądził, że rozmawiamy o tak małej roli. Najwyraźniej postać jest planowana na potencjalne kontynuacje. Oznacza to, że Człowiek Zagadka Paula Dano jest głównym czarnym charakterem tej historii. Batman - premiera tylko w kinach w 2022 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj