Miasteczko Twin Peaks ("Twin Peaks") to kultowy serial Davida Lyncha i Marca Frosta, który podbijał serca widzów w latach 90. Często się mówi, że panowie wyprzedzili swój czas, tworząc serial na poziomie obecnych hitów stacji kablowych.

3. sezon dostaje zielone światło od stacji kablowej Showtime. Ma składać się z 9 odcinków. Portal TV Line donosi, że będzie to współczesna kontynuacja wydarzeń z poprzednich sezonów Miasteczka Twin Peaks.

Twórcy serialu kilka dni temu opublikowali Tweety, sugerujące ten powrót, który teraz staje się faktem:

Zobacz również: "Gra o tron" - Jonathan Pryce jako Wielki Sparrow na zdjęciach z planu

Marc Frost w rozmowie z TV Line opowiada o projekcie. Wyjawia, że pierwsze pomysły rozpoczęli omawiać 3 lata temu. Wówczas zdali sobie sprawę z Davidem Lynchem, że chcieliby do tego powrócić i tak się to zaczęło. Zdradza, że stacja Showtime była pierwszą i jedyną telewizją, z którą rozmawiali o kontynuacji serialu. Okazuje się, że prawą ręką dyrektora Showtime Davida Nevinsa jest Gary Levine, z którym pracowali przy pierwszych 2 sezonach Miasteczka Twin Peaks w stacji ABC.

Podkreśla, że ma być to fabularna kontynuacja. Mówi, że w poprzednich sezonach zasiali sugestie tego, do czego będą teraz dążyć. Zachodnia prasa zwraca uwagę na to, że w 9. odcinku Laura Palmer spojrzała w oczy agentowi Cooperowi i obiecała mu, że zobaczą się za 25 lat. Co ciekawe - właśnie w 2016 roku, kiedy ten serial ma zadebiutować, mija 25 lat od tego odcinka. Frost jednak nie chce tego potwierdzić ani też temu nie zaprzecza.

[video-browser playlist="614808" suggest=""]

Frost nie traktuje tego dosłownie jako 3. sezonu, gdyż zawsze podchodzi do projektu jak do filmowania powieści i jej każdej strony. Porównuje kolejne odcinki do tego, jak gdyby znaleźli kolejny tom sagi i chcą go teraz przenieść na ekran.

Obiecuje, że widzowie, którzy chcą zobaczyć w 3. sezonie nowe i stare twarze, nie będą rozczarowani. Podkreśla, że na razie jest za wcześnie na szczegóły. Tak samo nie chce powiedzieć, jak rozwiążą sprawę śmierci Franka Silvy, który grał słynną postać w serialu. Zależy im na tym, by wiele nie zdradzać. Nie może też potwierdzić udziału Angelo Badalamentiego, czyli twórcy muzyki, bo mówi, że na to jeszcze za wcześnie.

Marc Frost uważa, że ich styl tworzenia serialu raczej się nie zestarzał i widzowie nie będą mieli uczucia powtarzalności z uwagi na to, że Twin Peaks zainspirowało setki ludzi do tworzenia historii w podobnym klimacie. Uważa, że są w stanie efektywnie przetłumaczyć swoją wizję na kulturowy język współczesnego świata. Nie wykluczają ewentualnego kolejnego sezonu, jeśli ten odniesie sukces.

Lynch i Frost wspólnie napiszą scenariusze, a David Lynch wyreżyseruje wszystkie z nich. Premiera w 2016 roku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj