Bill Cosby po kolejnych publicznych oskarżeniach o gwałt, będzie musiał bronić się w sądzie. Huth spotkała się w piątek w Los Angeles z detektywami SVU (Special Victims Unit) 3 dni po wytoczeniu procesu w sądzie przeciwko Cosby’emu. Kobieta twierdzi, że Cosby zmusił ją do wykonania aktu seksualnego w jednej z sypialni Playboy Mansion w 1974 roku, kiedy była niepełnoletnia. Po spotkaniu, policjanci wszczęli śledztwo w sprawie.
Policja nie zdradziła żadnych szczegółów dotyczących śledztwa. Jej szef, Charlie Beck, zalecił wszystkim potencjalnym ofiarom nadużyć seksualnych aktora rozmowę z detektywami, bez względu na okres przedawnienia. Prawnicy Cosby’ego wytoczyli przeciwko Huth proces o wyłudzenie, twierdzą bowiem, że kobieta chciała sprzedać swoją historię tabloidom 10 lat temu i żądała od Cosby’ego pieniędzy za milczenie.
Czytaj także: "The Walking Dead" - rozżaleni fani piszą petycję i chcą powrotu bohaterki
W piątek ktoś napisał trzykrotnie słowo gwałciciel na gwieździe aktora w Hollywood Walk of Fame. Również w piątek, jedna z kobiet oskarżających go o gwałt opowiedziała swoja historię stacji CNN i The Associated Press. Twierdzi, że w 1979 roku Cosby zgwałcił ją po dorzuceniu czegoś do jej drinka.
W ciągu ostatnich tygodni Cosby został publicznie oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym przez 15 kobiet. Wszystkie oskarżają aktora o wykorzystanie seksualne, często po uprzednim otumanieniu narkotykami. Wszystko miało się dziać na przestrzeni kilku ostatnich dekad. Prawnicy aktora zaprzeczali oskarżeniom, jednak sam Cosby cały czas zachowuje milczenie.