- Umarł facet, który stworzył Spider-Mana i Hulka, a Ameryka pogrąża się w żałobie. Bardzo głębokiej żałobie po śmierci człowieka, który zainspirował miliony do... chyba obejrzenia filmu - napisał Maher.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. W mediach społecznościowych mówiąc wprost zmieszano Billa Mahera z błotem. Na jego słowa reagowali zwykli ludzie, ale także ci należący do branży komiksowej. Na czele z Neil Gaiman, znanym pisarzem, który ma na koncie serię komiksową Sandman. Preludes and Nocturnes.
- Maher po prostu trolluje, a wielu ludzi karmi trolla. Julie Burchill zrobiła to lepiej 30 lat temu używając słów: Nie ma żadnych komiksów dla dorosłych, ponieważ dorośli nie czytają komiksów. Jest więcej ludzi, których przejęła śmierć Stana Lee, niż tych, którym zależy na tym, że Bill Maher żyje - napisał Gaiman.
Komik pracujący dla HBO oraz sama stacja nie odnieśli się do burzy w sieci.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj