Bob Odenkirk miał mały atak serca. Tak wyjaśnił na Twitterze przyczyny wtorkowe zasłabnięcia na planie serialu Zadzwoń do Saula. Wszystko jednak będzie dobrze, bo jak czytamy w jego oświadczeniu, lekarze dobrze się z nim zajęli, a operacja nie była konieczna. Nie wiadomo, czy Bob Odenkirk jeszcze przebywa w szpitalu, w którym znajdował się od wtorku 27 lipca 2021 roku. Tak dokładnie napisał na Twitterze:
- Cześć, tu Bob. Dziękuję rodzinie i przyjaciołom, którzy byli ze mną w tym tygodniu. Dziękuję także za uczucie od wszystkich, którzy niepokoili się o mnie i o mnie dbali. To przytłaczające, ale czuję tę miłość i wiele ona dla mnie znaczy. Miałem mały atak serca, ale wyjdę z tego dzięki Rosie Estradzie i lekarzom, którzy wiedzieli jak naprawić niedrożność bez operacji. Dzięki też dla AMC i Sony za wsparcie i pomoc, to było coś nadzwyczajnego. Będę musiał trochę przystopować, by dojść do siebie, ale szybko wrócę.
https://twitter.com/mrbobodenkirk/status/1421195860466089991 https://twitter.com/mrbobodenkirk/status/1421195993291309057 Na razie nie wiadomo, co dalej z pracą na planie 6. sezonu Zadzwoń do Saula, bo najwyraźniej Bob Odenkirk nie jest w tej chwili w stanie mogącym pozwolić mu na kontynuacje pracy. Amerykańskie media nie dostały żadnego nowego oświadczenia o tym, czy prace zostaną wstrzymane, czy będą chcieli kręcić sceny z innymi postaciami. To jednak może być trudne, bo Bob Odenkirk gra głównego bohatera.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj