8 lutego 2022 roku Sejm przyjął ustawę o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów związanych ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Zgodnie z jej zapisami gospodarstwa domowe znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej mogą ubiegać się o świadczenie w wysokości 100 zł na zakup dekodera telewizyjnego umożliwiającego odbiór naziemnej telewizji cyfrowej w standardzie DVB-T2/HEVC. O ile wspomniane zapisy nie budzą większych kontrowersji, to nie można powiedzieć tego samego o nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, wprowadzonej przy okazji uchwalenia bonu na tunery telewizyjne. Nowe zapisy pozwalają karać dystrybutorów sprzętu, który nie spełniawymagań technicznych ustanowionych przez ministra właściwego do spraw informatyzacji:
Kto będąc przedsiębiorcą prowadzącym sprzedaż dekoderów telewizyjnych […] dokonuje sprzedaży użytkownikowi końcowemu dekodera telewizyjnego niespełniającego wymagań […] podlega karze pieniężnej.
Jeśli prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej dopatrzy się uchybienia sprzedawcy, będzie mógł nałożyć na niego karę w wysokości do 3% przychodu uzyskanego w poprzednim roku rozliczeniowym. W rozmowie z serwisem Wirtualne Media Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego UKE sprecyzował, że za dekodery spełniające warunki rozporządzenia można uznać te modele, które obsługują standard DVB-T2 z kodekiem HEVC. Ponadto jeśli pozwalają łączyć się z internetem, muszą obsługiwać także standard HBB TV 2.0.1. I to ze spełnieniem tego ostatniego warunku część usługodawców może mieć problem. Dekodery Canal+ Box 4K Ultra HD oraz Polsat Box Evobox Stream mimo możliwości podłączenia do internetu nie zostały przystosowane do obsługi technologii telewizji hybrydowej HbbTV. Polsat postawił na autorskie oprogramowanie do obsługi aplikacji telewizyjnych, Canal+ stosuje zaś w swoim dekoderze zmodyfikowaną wersję Android TV. Redakcja serwisu Wirtualne Media próbowała skontaktować się z przedstawicielami wspomnianych usługodawców, aby dowiedzieć się, czy ci planują wycofać z dystrybucji dekodery, które mogą stać w sprzeczności z nową ustawą. Niestety, rzecznicy korporacji nie wypowiedzieli się w tej kwestii. Kontrowersyjne zapisy muszą przejść jeszcze akceptację Senatu oraz zostać podpisane przez prezydenta, zanim wejdą w życie. Nie można zatem wykluczyć, że część przepisów związanych ze sprzedażą urządzeń elektronicznych niespełniających wspomnianych standardów ulegnie zmianie przed ich wejściem w życie.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj