"Pięćdziesiąt twarzy Greya" jest filmem, który w ten weekend bije rekordy popularności, a wielu zadaje pytanie, czy pobije także jakieś rekordy w box office? Pierwsze analizy wskazują, że tak. Na tę chwilę znane są jedynie przybliżone wyniki z piątkowej emisji w amerykańskich kinach i wynosi ona 30,2 mln dolarów, co jest najwyższym jednodniowym wynikiem w historii wyświetlania w lutym. Poprzedni rekord należał do "Pasji" Mela Gibsona, która miała 26,6 mln dolarów. Analitycy podkreślają, że trudno jest dokładnie określić jakie wyniki będą z całego weekendu z uwagi na dwa czynniki - Walentynki oraz fakt, że jest to adaptacja fenomenu literatury. Problem skupia się na pierwszej opcji, ponieważ czytamy, że nie da się dokładnie przewidzieć, na jaki film Amerykanie udadzą się w to święto z uwagi na tematykę "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Dlatego na tę chwilę przewiduje się otwarcie w wysokości 76-85 mln dolarów. Jeśli jednak obraz osiągnie dobry wynik w Walentynki, debiut może sięgnąć 100 mln dolarów. Problem polega też na tym, że przeważnie adaptacje literatury w sobotę zaliczają spadek frekwencji. Podano też oficjalnie, że do tej wśród widzów tego filmu w USA jest aż 78% kobiet. Czytaj także: Recenzja "Pięćdziesięciu twarzy Greya" Wyniki ze świata także zapowiadają się bardzo atrakcyjnie. Na tę chwilę przewiduje się otwarcie w wysokości 158,3 mln dolarów.  Pewniejsze wyniki będą w niedziele wieczorem. "Pięćdziesiąt twarzy Greya" jest wyświetlany także w polskich kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj