Tegoroczny festiwal filmowy w Cannes nie wydał akredytacji rosyjskim dziennikarzom. Powodem są działania wojenne prowadzone przez rosyjską armię w Ukrainie.
Jeden z najsłynniejszych i największych festiwali filmowych na świecie odbędzie się w dniach od 17 do 28 maja. Na tegoroczną 75. edycję nie zostali zaproszeni rosyjscy dziennikarze. Powodem jest agresja Rosji na Ukrainę.
Organizatorzy odmówili wydania akredytacji dziennikarzom z Rosji ze względu na toczącą się inwazję tego kraj w Ukrainie. W obliczu braku poprawy sytuacji między tymi państwami, podjęto decyzję o zaakceptowaniu tylko tych mediów, które są zgodne ze stanowiskiem festiwalu w tej sprawie. W marcu 2022 roku w oficjalnym oświadczeniu napisano, że "dopóki wojna napastnicza nie zakończy się w sposób satysfakcjonujący naród ukraiński, postanowiono, że nie będziemy przyjmować oficjalnych delegacji rosyjskich ani akceptować obecności osób związanych z rządem rosyjskim".
Rosyjscy dziennikarze wyrażają swoje rozczarowanie decyzją, ponieważ uważają, że zostali niesprawiedliwie ukarani na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej. Dziennikarka Ekaterina Karslidi, która uciekła z Rosji i głośno wypowiada się na temat wojny w mediach społecznościowych, czuje się pokrzywdzona brakiem akredytacji na festiwal. Twierdzi, że jej strona internetowa nie jest powiązana z rosyjskim rządem, a decyzja "nie przystaje do rzeczywistości, z którą mają do czynienia rosyjscy dziennikarze".
W konkursie głównym tegorocznego festiwalu będzie walczyć 18 filmów, a wśród wybitnych reżyserów znalazł się także polski przedstawiciel - Jerzy Skolimowski. Jego film nosi tytuł Io (ang. Eo) i opowiada historię prostego osiołka, zaczynającą się w polskim cyrku, a kończącą się we włoskiej rzeźni.