Nie znacie Carla Rinscha? Nic dziwnego. Najbardziej znanym tytułem w skromnym portfolio reżysera jest film 47 roninów, który nie odniósł ani sukcesu komercyjnego, ani artystycznego – jeśli wierzyć 16 procentom pozytywnych opinii na Tomatometerze.  Mimo to w 2018 roku – czyli w czasach, gdy platformy streamingowe walczyły o widzów i zasypywały subskrybentów nowościami – jego nowy projekt science fiction wzbudził zainteresowanie firm, takich jak Amazon, HBO, Hulu, Apple, YouTube i wreszcie Netflix. Ostatecznie wygrała ostatnia z nich. Podobno spodziewała się sukcesu na miarę Stranger Things. Jednak jak się okazało, to zwycięstwo wcale nie miało być słodkie. 
fot. Netflix

Ten projekt kosztował Netflix ponad 55 milionów dolarów

Jak donosi The New York Times, projekt Rinscha, który miał nosić tytuł Conquest, kosztował Netflix ponad 55 milionów dolarów. Platforma streamingowa miała dać twórcy prawie całkowitą swobodę twórczą i budżetową, możliwość stworzenia wersji reżyserskiej, a także pewność, że będzie obecny przy każdym kolejnym sezonie i spin-offie. W zamian firma nie otrzymała ani jednego dokończonego odcinka. Portal przeprowadził śledztwo, według którego świadkowie, tacy jak członkowie obsady i ekipa filmowa, uważali zachowanie Rinscha za nieprzewidywalne. Reżyser ponoć uważał, że jest w stanie "wyczuć sygnał koronawirusa z wnętrza Ziemi” i potrafi przewidzieć czas uderzenia piorunów. Z kolei na podstawie kopii wyciągów bankowych i maklerskich, zawartych w sprawie rozwodowej Rinscha, część pieniędzy powierzonych mu przez Netflix wydał na giełdzie. Kupował kryptowaluty, meble, markową odzież i samochody marki Rolls-Royce (w liczbie mnogiej). 

Carl Rinsch kontra Netflix

The New York Times twierdzi, że Rinsch i Netflix aktualnie prowadzą spór prawny. I tu jednak możecie zostać zaskoczeni, bo to filmowiec uważa, że firma naruszyła ich umowę i jest mu winna odszkodowania w wysokości co najmniej 14 milionów dolarów.  Reżyser odmówił komentarza w sprawie. Na swoim Instagramie napisał, że nie współpracował z The New York Times przy artykule i spodziewa się, że tekst będzie nieprawdziwy. Za to Thomas Cherian, rzecznik Netflixa, stwierdził, że platforma streamingowa dostarczyła Rinschowi potrzebne fundusze i wsparcie, ale szybko stało się jasne, że filmowiec nie zamierza ukończyć projektu, więc spisali go na straty. Co oznacza, że nie zobaczą go już ani widzowie, ani Netflix.

Najlepsze z najdokładniejszych naukowo filmów science fiction 

Źródło: materiały prasowe
+24 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj